# Niewidzialny nóż

Był to zimny i mglisty poranek, kiedy doktor Marek Kowalski został wezwany do mieszkania na przedmieściach Kielc. Zgłosiła się tam policja, która znalazła ciało 44-letniego mężczyzny leżącego na podłodze w salonie. Nie było żadnych śladów włamania ani walki. Ofiara była ubrana w piżamę i kapcie. Na pierwszy rzut oka wyglądało na to, że zmarł z przyczyn naturalnych.

 

Doktor Kowalski zbadał ciało i stwierdził, że zgon nastąpił około godziny wcześniej. Nie znalazł żadnych obrażeń ani ran na ciele, poza lekkim sinieniem na szyi. Stwierdził, że przyczyną śmierci była niewydolność serca spowodowana przez zator tętnicy płucnej. Wypełnił protokół i podpisał akt zgonu.

 

Policjanci byli zaskoczeni tak szybkim i prostym rozwiązaniem sprawy. Nie mieli żadnych podejrzeń ani dowodów, które wskazywałyby na coś innego. Zapytali doktora Kowalskiego, czy jest pewien swojej diagnozy i czy nie chce dokonać sekcji zwłok. Doktor Kowalski odparł, że nie ma takiej potrzeby i że jest absolutnie pewien swojej opinii. Powiedział, że ma dużo doświadczenia w tego typu sprawach i że nie ma sensu tracić czasu na zbędne formalności.

 

Policjanci przyjęli jego słowa za dobrą monetę i pozwolili mu odejść. Doktor Kowalski wyszedł z mieszkania zadowolony ze swojej pracy i udał się do swojego samochodu. Nie zauważył, że na klatce piersiowej mężczyzny tkwił nóż kuchenny o długim i cienkim ostrzu, który był idealnie ukryty pod piżamą ofiary.

 

Jak to możliwe? Otóż doktor Kowalski nie był prawdziwym lekarzem, a fałszywym medykiem, który pracował dla mafii. Jego zadaniem było upozorować naturalne zgony osób, które mafia chciała się pozbyć. W tym celu używał specjalnego noża, który był pokryty substancją powodującą krzepnięcie krwi i zapobiegającą krwawieniu. Nóż ten był tak cienki i lekki, że ofiara nie czuła bólu ani nie zdawała sobie sprawy z tego, co się dzieje. Doktor Kowalski wbijał nóż w serce ofiary i pozostawiał go tam, a następnie zakrywał go ubraniem. Potem przyjeżdżał na miejsce zdarzenia jako lekarz pogotowia i stwierdzał zgon z przyczyn naturalnych.

 

Tym razem jednak doktor Kowalski popełnił błąd. Nie sprawdził dokładnie ubrania ofiary i nie zauważył, że piżama była lekko podciągnięta do góry, odsłaniając rączkę noża. Było to spowodowane tym, że ofiara próbowała się podnieść z podłogi po otrzymaniu ciosu i przesunęła piżamę. Doktor Kowalski nie widział tego, ponieważ był skupiony na szyi ofiary, gdzie robił sinienie za pomocą specjalnego urządzenia.

 

Jego błąd został jednak dostrzeżony przez jednego z policjantów, który wrócił do mieszkania, aby sprawdzić coś w dokumentach ofiary. Policjant ten zauważył nóż i zrozumiał, że coś jest nie tak. Zadzwonił do swojego przełożonego i poinformował go o sytuacji. Przełożony ten natychmiast nakazał zatrzymanie doktora Kowalskiego i wszczęcie śledztwa w sprawie jego działalności.

 

Doktor Kowalski został aresztowany, gdy próbował opuścić miasto. Przyznał się do popełnienia wielu zabójstw na zlecenie mafii i wyjawił nazwiska swoich wspólników. Wśród nich byli inni fałszywi lekarze, którzy stosowali podobną metodę. W ten sposób mafia pozbywała się swoich wrogów, rywali i niewygodnych świadków, nie budząc podejrzeń policji.

 

Sprawa doktora Kowalskiego wywołała wielki skandal i wstrząsnęła opinią publiczną. Była to jedna z największych i najbardziej zuchwałych zbrodni w historii Polski. A wszystko to dzięki niewidzialnemu nożowi, który był śmiertelną bronią w rękach bezwzględnego mordercy.

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania