Niewyrazistość w głębi czaru
Zygmunt Jan Prusiński
NIEWYRAZISTOŚĆ W GŁĘBI CZARU
Tak jakby ocknąć się
z jednego milimetra na drugi milimetr
przesunąć myśl na parapecie
gdzie kilka doniczek kwiatów rośnie
tak cicho że nie usłyszysz
jak się unosi ich tajemniczość.
W zbiorze ważności
uwypukla się coś w kształcie
rozsypanego popiołu
tam gasisz zwątpienia że miłość
jest tak łatwa jak wyryta w korze litera
choćby inicjały jej imienia.
I jest to dzieło
z przypływu naruszenia
choć nie jesteś pewny
czy jesteś kochany. -
A co tak właściwie jest ta miłość?
- Czy ktoś umie odpowiedzieć?
6.3.2013 - Ustka
Piątek 23:05
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania