Proszę nie mylić, że to jest odpowiedz dla Sisi26, w pewnym sensie tak, bo Sisi26 zarzuciła mi (i innym), że jej list przeczytałem bez zrozumienia. Przytoczyłem tutaj list napisany 53 lata temu, oceńcie te dwa listy, mój i koleżanki Sisi26. Pozdrawiam.
Ktoś kiedyś zapytał mnie dlaczego kasuję swoje opowiadania. Wydawało mu się to dziwne, mnie też, ale po pewnym incydencie na pewnym portalu literackim, kiedy to jeden z użytkowników prawie, że skopiował moje opowiadanie, postanowiłem to czynić. Wprawdzie w każdym regulaminie tych portali (opowi też) jest wzmianka o prawach własności do swojego utworu, ale niekiedy niektórzy nie stosują się do tego. To jest przykre i powinno być stanowczo tępione. Pozdrawiam.
Ostatnio na opowi była niejako Winterly. Wystawiał super teksty. Kradła z fantastyki, wystawiał tu, a nasze stąd, tam. Były interwencje, maile słane. Z redakcji fantastyki nikt nie odpisał.
Nie wiem jak.
Można nie pisać.
Mozna nie być łakomym kąskeim, pisząc słabo.
Można w opisie "o mnie" umieścić adnotację prowadzącą do stosownego paragrafu.
Trudno powiedzieć.
Jak mają ukraść, ukradną.
Prawo jetlst, jakie jest. Szkodliwość czynu niemalże zerowa.
Chyba trzeba po prostu robić swoje.
Jak dla mnie praktyka kradzieży jest dziwna, ani nie masz satysfakcji, że ty to napisałeś, że stworzyłeś tych bohaterów, nie rozumiem jak mogą cieszyć pozytywne komentarze, gdy nie jest twój tekst. Ale na idiotów nie ma rady, tak jak napisałeś trzeba robić dalej swoje i mieć nadzieję, że trafi takiego gagatka przysłowiowy piorun
krajew34, tak, ale jeśli ktoś mam kompleksy, i nie piszę tego prześmiewczo, i widzi, że przynależność do danej grupy jest łatwiejsza poprzez bycie w czymś dobrym, to niekiedy przybiera taki wymiar.
To się raczej o poczucie akceptacji rozbija, bo na pewno nie chodzi o wymierną korzyść majątkową.
Canulas to tak jakbyś budował na zniszczonym fundamencie, jak się wyda to wszystko legnie w gruzach, zbytnie ryzyko, no ale cóż czego się nie robi, dla poparcia innych... To nie zmienia jednak tego, że takich "kradziejów" należałoby ubić tępą siekierą za ich czyny
Jeżeli taki plagiat dotyczy osób i dzieł znanych to pół biedy, można łatwo wykryć i ukarać sprawcę. Jeżeli chodzi o nieznanych, takich jak my, to wykrywamy to tylko przypadkowo, bo nikt nie siedzi non - stop w innych portalach i je przegląda. To fizycznie niemożliwe, a i inni czytelnicy też niewiele nam pomogą, jedyna nadzieja, że takich pseudo pisarczyków jest mało i chyba będzie ich ubywało. ( oby nie było odwrotnie)
Mi to aby żal czytelnika, który polubi taki utwór, wyśle w komentarzu swoje uznanie, a nie dotrze to do prawdziwego autora, plagiat to brak szacunku nie tylko dla autora, ale i dla czytelnika
Komentarze (18)
Nie wiem jak.
Można nie pisać.
Mozna nie być łakomym kąskeim, pisząc słabo.
Można w opisie "o mnie" umieścić adnotację prowadzącą do stosownego paragrafu.
Trudno powiedzieć.
Jak mają ukraść, ukradną.
Prawo jetlst, jakie jest. Szkodliwość czynu niemalże zerowa.
Chyba trzeba po prostu robić swoje.
ale łączę się w bólu z Wami :)
To się raczej o poczucie akceptacji rozbija, bo na pewno nie chodzi o wymierną korzyść majątkową.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania