niezła zabawa

zmieszany z zapachem wanilii

koszyczkiem jaśminu w oczach niebieski iskrzy żar rozstania

drżącym głosem cietrzewia

otwieram rozdział zapomnienia

chwila ciąży długością ciszy

koniec przychodzi za szybko

nie wierząc odpływam głęboko

odchodzisz po prostu bez słowa

z nadzieją powrotu wrócisz

odbudowaną nową zdrową kobietą

przetrwać burzę szkwał rozszarpał

żagiel pod naszą banderą

łódź nabiera wody tonie

brodzimy razem w nieznane

wszystkie sprawy zostawiamy za plecami

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania