Niezrozumiale
Widzieliśmy się nieraz.. Parę razy spojrzałam Ci w twarz. Nie zwracałam uwagi na Ciebie, lecz gdy przyszła ta chwila... To poczułam się jak w niebie..
Nie podejrzewalam, że aż tak zranisz mnie! Co ja zrobiłam źle???..
Chciałam zabłysnąć w Twoich oczach, lecz Tyyyy... Zablysnales w moich..
Nie mogę zapomnieć wyrazu Twej twarzy, która wciąż nienawiścią mnie karmi i darzy.
Chodź w głębi Twego wzroku, czuję że jesteś w miłości mego odbicia potoku...
Oczy moje mówią wciąż Ci... Ze zaraz popłynął mi łzy, bo gdy tylko w nie spojrzysz - czujesz wielki smutek i żal
Wybrałeś tamta... A mnie odepchneles w dal..
Pamietam smak Twych ust i czuły dotyk.. Lecz nie rozumiem jednego???
O co tak naprawdę chodzi Ci!!!
Serce twe z kamienia, obojętność i chłód lecz Twe znaki jak ma łza na policzku, karmi Cie ten rozgoryczenia, miłości i tęsknoty ból...
Trudno mi Cie rozgryźć bo nie znam charakteru Twej całości..
. A pejzaż Twej nie dostępności jest z Tobą i że mną - tak jak teraz i na wieki wieków Amen!
Odejdę wraz z Tobą tam gdzie nie jest nic zapomniane...
Komentarze (4)
"Odepchłaś mnie
Tego ci nigdy nie wybaczę
Odepchłaś mnie
I śmiejesz się, kiedy ja płaczę
Odepchłaś mnie
Tak się nie robi nawet z psem
Odepchłaś mnie"
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,stefan_friedmann,odepchlas_mnie.html
Chyba serce nie pękło... Skoro jeszcze oddychasz🤗
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania