niezrozumienie

Nie wiem co się dzieje,znowu nie rozumiem siebie. Coś co miało nie wrócić, mi pomaga-otwarta jest rana. Wolałabym szczerą rozmowę ale nikt nie rozumie, nikt nie wysłuchuje. Wszyscy mają jakieś problemy więc nie warto akurat ze swoich się zwierzyć. Ciągle słyszałam „inni mają gorzej”, „przesadzasz” więc pozostaje sama. Sama w cieniu myśli otaczających mnie w nocy, cicho wołam pomocy…

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • ireneo 9 miesięcy temu
    Nawet poetycki ten list.
    Ta otwarta rana jest tak tu klepana, że nie zajmuje. Jeśli już, nech będzie rana. Ostatexmcznie, ale na prawdę ostatecznie
    - niezabliźniona Powko:)
  • Cain 9 miesięcy temu
    Swoich emocji i uczuć trzeba wysłuchać co mają do powiedzenia, nawet i zwłaszcza jest się w środowisku, które je bagatelizuje i woli nie zauważać. Zawsze uważałem argument że "inni mają gorzej" jest głupi, ludzie mają różne potrzeby. Trzeba poznać swoje i dążyć do ich spełnienia.
    Koniec, końców żyjemy dla samych siebie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania