Niezwykłe

Witam kochani czy zdazyło wam sie cos dziwnego w zyciu bo mi tak to był wieczur było dośc mrocznie ksiezyc był prawie ze czerwony jak co wieczur uciekłem na balkon na papierosa bo żona nielubi jak pale w domu kiedy tak stałem na balkonie zauwarzyłem mojego sąsiada ktury ciągną coś dziwnego w worku zapakował to do samochodu byłem pewien ze przypominało to zwłoki postanowiłem szypko pojechać za nim wybiegłem z domu wsiadłem w samochód i powolij i ostroznie za nim jechałem dojechał do lasku w srodku lasu byl nieduży domek zawluk ten worek do tego domku i odjechał wiec wysiadłem i poszłem do srotka domek był pusty zauwarzyłem wejscie do piwnicy pod podłogą otworzyłem je tam był ten worek ale on zaczą sie ruszać zeszłem do niego rozdarłem go a tam była kobieta zdjołem jej knebel wypluła krew zapytałem sie jej czy jej coś zrobił ale mi niedpowiedzała bo ten bydlak otcią jej jezyk nagle ktoś zatrzasną wejście od piwnicy i zrobiło sie ciemnio co było dalej dowiecie sie w drugej czesci POZDRAWIAM

Następne częściNiezwykłe 2

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Madierka 14.04.2015
    Zjadasz litery, a także ortografia nie podwyższa jakości tekstu. Jednak to co się dzieje, mnie zaciekawiło - 3
  • Tajemnicza... 14.04.2015
    Bardzo ciekawe, ale ortografia mnie trochę zniechęciła. Np. "ktury- który, czesci- części" i sporo innych. Hmm... Na razie 3 ale czekam na dalszą część. :)
  • KarolaKorman 14.04.2015
    Taki duży chłopczyk, pali papierosy i ma żonę, a robi takie byki. Teraz poważnie. Było interesująco i może z tego wyjść coś fajnego, ale oszczędź nam błędów, nie oceniam :)
  • Nithael 15.04.2015
    Hmmm troszkę za krótkie, czytając to opowiadanie czułem jak bym przeglądał rubrykę kryminalną, z zeznaniem naocznego świadka.Ale jestem Ciekaw co dalej, na razie nie oceniam...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania