Nigdy nie wracaj, lecz za tobą tęsknię - ty, ja.., wy my oni.
Precz z moich myśli, precz z mojego serca, precz z mojej duszy i mojego królestwa.
Nienawidzę cię, ale nadal kocham.
Nie myślę o tobie, lecz nocami szlocham.
Mury zburzyłeś, lecz są odnowione. Po części w sumie, ale zdobyłam koronę.
Złamałeś mi serce ponad tysiąc razy i nadal je łamiesz, choć widzę obrazy. Twój uśmiech był piękny lecz kolcami rzucał, by serce me było jak złamana Róża.
Nadal cię kocham, chcę cię u boku. Nadal me serce chce twego uroku. Nadal coś myślę i w głowie wymyślam, co zrobić by znowu wybuchła we mnie iskra. Iskra nowości, iskra miłości do samej siebie i swych wątpliwości. Sama już nie wiem co do ciebie czuje lecz wiem napewno, że zaraz eksploduje. Eksploduje mi głowa, wylecą wnętrzności, bo co mam zrobić gdy brak mi twojej miłości? Oddechu na skórze brak mnie przypieka, gdy wiem, że napewno serce wymięka. Wymięka i gnije gdy podlejesz roślinę, zbyt dużo wody wywołuje toksynę. Toksyna lepkości, toksyna radości gdy szczęścia zabraknie brak mi skłonności. Skłonności do życia i kochania siebie, bo bez ciebie czuję się jak wrak chociaż jestem w niebie.
* Chce byś był przy mnie i nocami szeptał.. jak bardzo mnie kochasz lecz też chcesz podeptać.
Ciągle w złych miejscach ciebie szukam, a bardzo za tobą tęsknię, odezwij się i poznajmy się od nowa. Kocham, bardzo kOcham. *
Komentarze (9)
To iluzja zrodzona pod wpływem silnych emocji, chęć naprawy kogoś to tak naprawdę wewnętrznie uznanie że ktoś jest popsuty - a nikt nie lubi być za takiego uważany i prędzej czy później ci to wypomni. No i skąd wiesz co jest dla kogoś faktycznie dobre?
Podczas pierwszych miłości ludzie są jeszcze bardziej plastyczni i łatwiej się zmieniają, fakt, jednak równocześnie bardzo mało o sobie wiedzą.
Na treść za bardzo nie zwracałem uwagi, bo ta dziwna forma zbytnio rozprasza, ale z tego co wyczytałem to głównie jakieś banały, więc też nic ciekawego
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania