Poprzednie częściNigdy

nigdy nigdy

zapach sosny twój numer nie jest mi obcy

 

szukasz kręcisz oszukujesz

 

tanio kupujesz drożej handlujesz

 

pamiętam pierwsze nasze kroki

 

gdzie w piaskownicy szczyt

 

kupa piachu była wyniosła

 

zawsze razem tyko twój śmiech zdradzał że

 

nie będziemy przyjaciółmi o nie

 

mijały dnie lata godziny po nocy znów dzień

 

kręciłeś wały teraz za kratami widzisz nasz pierwszy sen

 

mówiłem zawsze uważaj bo na wilka przyjdzie pora

 

łowca staje się ofiarą gdy zdrajców wokół cała horda

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania