Nikomu już nie chce się kochać

W tym całym kieracie życia

nikomu już nie chce się kochać

pomyleni szaleńcy

łamią wartości na pół

liczą od końca

serce dzielą na ćwiartki

a później wielce zdziwieni

że miłość tylko na ekranach kin.

Wracają w półmroku, nad ranem

samotnie wpatrzeni w ruch

każdy z nich na bezludnej wyspie

dotykiem szuka wielkich fal.

Rozmywa się ta nadzieja, przelewa przez palce

nie widzą, nie wiedzą, że to tłum

i każdy samotnie chce kochać

oczami dzielona tęsknota

zgubieni przez własne lęki

z cierpienia ścielą swe łoża.

Do domu dotrzeć nad ranem

zmyć z siebie resztki jego snu

nikomu już nie chce się kochać

lepiej marzyć, niż całość oddać

taka ich miłość na pół.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Ewoile 11.04.2017
    Mi się chce, bardzo chce, nawet za bardzo, ja wręcz kocham do szaleństwa. Ale ja nie jestem wszystkimi, to oczywiste, jak i oczywisty jest problem, który poruszyłaś - istotny problem, który mnie osobiście przeraża, napawa politowaniem, współczuciem i lękiem, że coraz mniej w nas ludzi, tego ciepła i uczuć, zdolności do empatii i kochania, czynników, które sprawiają, że nie licząc anatomii, różnimy się od maszyn, sztucznych inteligencji i temu podobnych. To raz, dwa: ludzie stają się coraz bardziej egoistyczni, nastawieni na siebie, a miłość przecież polega na zainteresowaniu, opiekowaniu się i dbaniu o dobro drugiego człowieka. Jak można oczekiwać miłości, będąc nastawionym tylko na branie? Trzecią kwestią jest pęd XXI wieku, tryb życia, przyjęte "standardy" i schematy, ale to w sumie łączy się ze wcześniej wymienionymi punktami, więc pozwolę sobie tego nie rozwijać. Takie moje małe przemyślenia. Wiersz jest smutny, do mnie przemawia i trafia, więc mnie przejmuje, wywołuje emocje. Podoba mi się dobór słownictwa, związki wyrazowe, cóż, nie wiem za bardzo co więcej napisać, jestem na tak, choć "niechceniu kochania" mówię stanowcze nie.
  • xxECxx 11.04.2017
    Dziękuję za to, że stanęłaś po mojej stronie :)
  • RaptorPL 04.05.2017
    Cześć,
    Piszę do ciebie w sprawię twojego fanowskiego opowiadania ,,Kruk". Wysłałem do ciebie wiadomość na twój adres e-mail :)
  • xxECxx 05.05.2017
    RaptorPL nie jestem jego autorką.
  • Nazareth 11.04.2017
    xxECxx :) bardzo surowy wiersz jak na Ciebie, brak mu tego rozmarzenia, tak charakterystycznego dla twojej poezji ale pasuje to do wydźwięku wiersza, jego przesłania. Napisany jest smacznym językiem ale niczego innego bym się po tobie nie spodziewał ;) 5.
  • xxECxx 11.04.2017
    Myślę, że - tak jak napisał Okr - jest maleńki cień tego mojego rozmarzenia, a temat trudny, bo życiowy, z którym walka to jak walka z wiatrakami... daremna, bo ludzi i świata nie zmienisz, chyba, że tylko swoje otoczenie. Dziękuję, że zawsze mnie odwiedzisz :)
  • Okropny 11.04.2017
    A ja właśnie wprost przeciwnie, widzę to rozmarzenie, a raczej może jego echo, posmak, cień?
    Takie spojrzenie właśnie niczym wyrwanie z rozmarzenia do rzeczywistości, jakby podmiot liryczny nie pierwszy raz to przeżywał, a jednak wciąż napełniało go to goryczą.

    Każdy jednakowoż kocha inaczej, co osoba to obyczaj lub nieobyczaj, a być przy tym wszystkim poetą - to już całkiem przejebane.
  • xxECxx 11.04.2017
    Myślę, że w naszych czasach każdy ma przejebane :)
    Ale, co do Twoich obserwacji, trafne...
    Dziękuję za odwiedziny :)
  • Okropny 11.04.2017
    xxECxx always
  • Bardzo piękny ale jednocześnie surowy wiersz. Daję 5 :3
  • Enchanteuse 11.04.2017
    Nie wiem czemu, ale skojarzył mi się z Małgorzatą Hillar. Nie umiemy kochać, gryziemy z bólu ręce... ech . 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania