nikt

nie chce słuchać

nikt nie chce,

opowiadać

pytać, moje gwiazdy wylały się

na twarz, obca dłoń, niepotrzebne słowa

a to tylko chwila, pięknie się układa

noc, twoje wzruszenia

śmierć zagadała do mnie wczoraj,

zanucę jej piosenkę, napiszę podziękowanie

dla ciebie

 

z wdziękiem wyuczonym

lękiem

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • ireneo 8 miesięcy temu
    "...moje gwiazdy wylały się

    na twarz,,"
    - to dobrze, czy zrobiły sobie krzywdę.
    Nadmiar cieczy zapewne, ale dlaczego na gwiazdziste twarze, - czyżby tak ciemne te twoje one?
  • SadButTrue 8 miesięcy temu
    Myślałam, że każdemu wylewają się na twarz gwiazdy, gdy patrzy w niebo, wtedy są naprawdę jego, przez chwilę...człowiek całe życie sie uczy, dzięki za komentarz:)
  • ireneo 8 miesięcy temu
    może od twoich gwiazd jaśniały źrenice, opromieniowały twarze i coś tam można jeszcze uwzględniając strukturę ich ciała.
    Bywają gwiazdy otoczone wodą albo z wodą na powierzchni, ale nic nie wyleje się przez atmosferę, nawet w przenośni, a cieknąca gwiazda to trup. Myślałem o metaforze z taką gwiazdą i nic.
  • SadButTrue 8 miesięcy temu
    Dziękuję, przyznam, zapomniałam o astrofizyce pisząc ten wiersz, och niemądra ja...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania