No to cyk

Już od wieków w karczmie Szmula

Polak lubił się ululać

Szwab go również szczodrze darzył

By się dźwignąć nie odważył

Marks i Engels mieli plany

Lać Polakom pełne szklany

Stalin dobrze znając skutki

Rozkazywał- Mnogo wódki

Komuniści wciąż po gazem

Trzeźwość brali za obrazę

Nawet ksiądz na mszy w kościele

Musi wypić choć niewiele

Złodziej, łajdak, prostytutka

Każdy pyta, gdzie jest wódka

Oblewamy pogrzeb, chrzciny

Stratę cnoty, imieniny

Nowe buty, grzybobranie

Sport-kiedy nam spuszczą lanie

Dawne „Honor i Ojczyzna”

To przeżytek jak pańszczyzna

W górę serca! No to cykniem!

Coś pan chory? Bo odwykniem!

W naszych mózgach dzisiaj gości

Wódka, wino, piwo, klopsik

Nie ma dzisiaj Kosynierów

Za to kupa jest frajerów

Każdy zaś ma lepsze plany

Jak z Ojczyzny zrobić Stany

Brawo bije tłum pod gazem

Jeszcze Polska !!!

My pokażem !!!

Bogumil Bujak 1999

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania