"noc"
Spadające komety gwiazd
Z szybkością światła
Lecą
Księżycowa pełnia
Świeci intensywnym blaskiem
Odbija się w oknie
Moja jasna twarz
Latarnia miejska jarzy się
Rozjaśnia
Ciemny sześcian pokoju
Światła aut
Rozlewają się po ścianach
Niczym jasne anioły
Bezsenność wolno spaceruje
Wewnątrz mnie
Sen ostatnia nadzieja odpoczynku
Wsiadła do autobusu
I odjechała
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania