Noc rycerza

Noc rycerza

 

Gdy nocka granatowa zapada

a sąsiad drzeć się przestanie

do mnie się szczęście zakrada

Franek włazi w me posłanie.

 

Ja ze szczęścia mdleję

oczęta zmęczone przewracam

niech się co chce dzieje!

Moja Alzheimera ręka go maca.

 

Co ja tu robię? Babo stara!

Ależ dobrze trafiłeś mój rycerzu!

Jestem młoda tylko zaczarowana!

Wyskoczył - i ze śmiercią się zmierzył…

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Aisak 26.01.2018
    rany, Mardżi, ale moja Alzheimera ręka?
    wolę tego nie pisać innym, bo smutno, ale naprawdę muszę: to się nadaje do totalnej poprawy.
    nie podoba mi się.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania