Noc Wigilijna

Zapada półmrok, na tafli nieba

malutka gwiazdka pięknie się mieni.

Pokryte śniegiem dostojne drzewa

chylą konary ciężkie ku ziemi.

 

Cisza wokoło, tylko w tle słychać

świątecznych kolęd smętne nucenie.

W niepamięć idą spory i pycha,

miłość i zgoda są dzisiaj w cenie.

 

Obecność bliskich przynosi spokój,

choinki światło dziś duszę koi.

To jest jedyna taka noc w roku.

Świat się zatrzymał. Czas w miejscu stoi.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • realista rok temu
    Bóg się rodzi, moc truchleje
    Pan niebiosów obnażony!
    Ogień krzepnie, blask ciemnieje
    Ma granice Nieskończony
    Wzgardzony, okryty chwałą
    Śmiertelny Król nad wiekami!
    A Słowo Ciałem się stało
    I mieszkało między nami
    Cóż niebo, masz nad ziemiany?
    Bóg porzucił szczęście Twoje
    Wszedł między lud ukochany
    Dzieląc z nim trudy i znoje
    Niemało cierpiał, niemało
    Żeśmy byli winni sami
    A Słowo
    W nędznej szopie urodzony
    Żłób Mu za kolebkę dano!
    Cóż jest czym był otoczony?
    Bydło, pasterze i siano
    Ubodzy, was to spotkało
    Witać Go przed bogaczami!
  • ireneo rok temu
    smętnie, nie radosne

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania