Nocne makaki

Obudziłem się zlany potem. Po chwili stwierdziłem, że to jednak nie był pot.

Podszedłem do okna. Oprócz gwiazd tańczących na niebie salsę, zauważyłem pojedyncze światełko w oknie u moich sąsiadów. Po chwili nawet ono zgasło, zupełnie jak moja nadzieja, że może akurat ktoś będzie uprawiać seks przy zapalonym świetle i odsuniętych firankach.

Kiedy znów położyłem się do łóżka i zacząłem odpływać w senne majaczenia, zadzwonił dzwonek przy drzwiach. Poczłapałem w tamtym kierunku, przeklinając nocnych marków.

- Kto tam? – zapytałem, bo zajrzenie przez wizjer pokazało mi tylko ciemność.

- Mogę wejść?

To był głos sąsiadki.

- A o co chodzi? Co ma oznaczać ta późna wizyta? – zapytałem, udając obojętnego, ale już otworzyłem drzwi, żeby wpuśccić ją do środka. Usiedliśmy przy stoliku, bo tak wypada omawiać kwestie biznesowe.

- Mam dla ciebie ofertę, ale to musi pozostać między nami - powiedziała.

Pomyślałem, że może ma ochotę na małe figo-fago.

- Oj, tak. Słucham.

- Co ty tam robisz pod stołem? Chyba się nie onanizujesz?

- Nie no, gdzieżbym śmiał. Tylko rozciągałem mięsnie Kegla. Co to za oferta?

- Nie chciałbyś zostać męską dziwką?

- Wiązałoby się to z uprawianiem seksu za pieniądze?

- Tak.

- Kiedy mam zacząć? Już?

- Nie, wcześniej muszę cię przetestować.

Uśmiechnąłem się do niej, powracając do przerwanych ćwiczeń mięśni miednicznych, ale szybko okazało się, że wcale nie miała na myśli tego, co ja. Wyciągnęła spod stołu maczetę i zamachnęła się nią w moim kierunku. Zapiszczałem jak rozdziewiczana dziewica i szybko umknąłem do łazienki, gdzie próbowałem się zabarykadować.

- Niestety oblałeś test -powiedziała zza drzwi.

- Co takiego?

- Nie nadajesz się do tej roboty. Tu trzeba mieć nerwy ze stali, a ty uciekasz na widok maczety.

- Cholera.

Wróciłem więc do łóżka by śnić niespokojne sny.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • kigja 27.11.2020
    Hahahahaha
    Trochę mnie rozbawiło :]
  • fanthomas 27.11.2020
    PS. Potworny awatar
  • kigja 27.11.2020
    Dlatego mi się podoba :)))
  • Piotrek P. 1988 27.11.2020
    Hehehe XD! Surrealno-straszno-śmieszna historia, i zabawny tytuł. 5, pozdrawiam :-)
  • Morus 27.11.2020
    Fanti, jesteś niesamowity. Kopalnia zwariowanych pomysłów.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania