Nocne Zmory
Złe moce, co moją duszę dzisiaj opętały
Złe duchy, co mój los tu spętały
Czego chcecie? Czegoż wam potrzeba
Jadła, picia i świeżego chleba?
Zapraszam, wejdźcie śmiało
Miejsca w środku mam nie mało
Lecz zanim wejdziecie w me skromne progi
Proszę zdejmijcie swoje długie rogi
Długie ciemne płaszcze
I swoje straszne paszcze
Przepraszam, uraziłem?
Już częstuje zupą, co sam przyrządziłem
Nie chcecie, ani kęsa?
Może kawałek mięsa?
Też nie?
Dziwne z was upiory
Tej ciemnej nocy zmory
Chcecie wybaczenia i spokoju duszy?
Dobra, co zło z waszych serc ukruszy?
Wystarczy trochę dobrego sera
Co złe uczynki ze świata wypiera
I zanim zaczniecie te swoje mroczne obrady
Pamiętajcie że dzisiaj są dziady
Komentarze (2)
Ładnie się rymowało,
Ale gdy przecinki wstawiamy,
Nigdzie o nich nie zapominamy.
Jenak, że Patyy przeczytała
I nawet pod nosem się uśmiechała,
Piąteczkę zostawiła,
Bo jakimś cudem była miła. :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania