NON LAUREAT

Nikt nie włoży wawrzynu na me skronie,

nikt nie powie: ach, piękna jego pieśń.

Biegłych w sztuce pisania nie dogonię,

moje wiersze pokryje wkrótce pleśń.

 

Nie przystroi nikt wieńcem mego czoła,

bo nie dla mnie spleciony lauru liść.

O me strofy nikt nigdy nie zawoła.

Miast winogron – rodzynków zwiędła kiść.

 

Nie napiszę z uczuciem o miłości,

metaforze dostępu do mnie brak,

pięknosłowie też u mnie nie zagości,

mogę tylko pomarzyć o tym w snach.

 

Nie chce Filon pod moim siąść jaworem,

Laura także po cichu mówi: nie.

Wciąż się mierzę z materii słów oporem

czas się zgodzić, że laury miną mnie...

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • Conie ponad rok temu
    Cudowne.
  • Grain ponad rok temu
    spoko, wrzuć na luz, pisz bez patosu, nadęcia, to przyjdzie jak monit, lubiłem i lubię pisać takie bzdety

    Paola

    Pamiątka z Annopola po alkoholu
    i dziergającej ze studia tatuażu
    ich miłości nierozerwalnej
    w przeciwieństwie do ślubnej fotografii
    zemsta Indianki z odbezpieczonym gnatem
    w głębokiej studzience głęboko kopanej

    to był kawał różdżkarza do zawracania rzeki
    Gondol Jerzy znad Wisły
    a może K. jak Krzysztof filolog z Jawora
    od klasycznych pozycji a Laura
    drażliwa mimoza primo voto
    de facto po trzech Bardach
    dozowała liście bobkowe i lubczyk
    garkotłuk kubków smakowych
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Co to jest?
  • Bettina ponad rok temu
    Ja dzis napisze czego nie lubie u Niemców.
    Nie lubie jak udaja milych. Najlepiej nie patrzec na kogos , bo wzbudza to od razu Reakcje. W Polsce mozna sie patrzec, ale mówi sie dzien dobry do zmajomych tu odwrotnie dzien dobry do wszystkich, ale patrzy na znajomych.
    Nie znosze ich do przodu , nawet, gdy juz wiek mówi prrr
  • Bettina ponad rok temu
    Nigdy, nigdy nie przyznaja sie do winy. Dopiero jak dostana po lbie mowia - danke.
  • Bettina ponad rok temu
    Jak I'm pokazesz plecy jestes lepszy.
  • Bettina ponad rok temu
    Zanotowałeś?
  • Amnezja Wsteczna ponad rok temu
    Bardzo prawdziwe. Często sobie myślę, że co jeśli jestem gównianym pisarzem i nikt nigdy nie zwróci na mnie uwagi.

    Ale, Grisza, nawet jeśli pleśń zadomowi się na Twoich wierszach, to nie oznacza, że wiersze były złe!

    Chciałoby się zostać dostrzeżonym, jednak nawet bez perspektyw na wieczną chwałę warto jest tworzyć. Na przekór materialistycznemu systemowi, który promuje tylko to, co jest opłacalne :)
  • Grisza ponad rok temu
    Wbrew pozorom mam duży dystans do moich "produkcji" i zdaję sobie sprawę z ich nierzadkiej niedoskonałości. Nawet w tym wierszu jest wers, który mnie wkurza, ale nie potrafię znaleźć dla niego alternatywy. Często tutaj podkreślam, że pisząc, świetnie się bawię i to jest moja satysfakcja. A "Bzdecik" sprzed paru miesięcy, czy nawet to, co powyżej, to takie raczej prowokowanie otoczenia. Inna zupełnie rzecz, że ten wiersz jest swego rodzaju prezentem dla pewnej osoby, która (jak już go przeczyta) będzie wiedziała, o co chodzi... W każdym razie - bardzo miły komentarz. Dziękuję :)
  • Bettina ponad rok temu
    Lubiẹ

    Jugend forscht
  • Grafomanka ponad rok temu
    Nikt nie włoży wawrzynu na me skronie - mi na skronie

    O me strofy nikt nigdy nie zawoła - o te strofy

    'me' - brzydko brzmi i wyszyło z użycia, no chyba że żartem, to ujdzie.

    Poza tym wszystkim pisanie to przygoda, ale fajnie się robi kiedy ktoś doceni... Słowacki sto lat musiał czekać na docenienie...
  • Bettina ponad rok temu
    No widzisz Conie, sto lat ...dlatego czasem warto przymknąć oko.
  • Grafomanka ponad rok temu
    Conie chyba przymyka... xD
  • Grisza ponad rok temu
    Cześć Grafka. "Mi" poprawiłem, "me" musi zostać, bo ma być podkreślone, że chodzi o moje (!) wiersze. A tak już abstrahując: bardzo sobie cenię komentarze Bettiny. Do tej chwili jest ich 8. Nie ma znaczenia, co ona tam bredzi. Może wstawiać same kropki, albo przecinki, bo już dawno zauważyłem, że publikacje z dużą liczbą komentarzy przyciągają kolejne czyniąc ją bardziej atrakcyjną, co żywo wpisuje się w przesłanie mojego wiersza ;)
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza, nie denerwuj mnie, poprawiaj to 'me', bo nie wytrzymam xD
  • Grisza ponad rok temu
    Nie, no nie wytrzymałem! Patrzyłem na to "mi" i wszystko się we mnie buntowało. Przywróciłem stan poprzedni. Wiersz jest z założenia "egzaltowany" i tak ma pozostać. Poradź mi raczej, co zrobić z ostatnim wersem, bo zakończenie zaimkiem jest fatalne, a ja nie mam pomysłu...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza, me nie jest egzaltowane, jest stare, jest z lamusa... i tam powinno pozostać.
    Nie pomogę, dopóki tego dramatu nie zmienisz...
  • Grisza ponad rok temu
    Grafomanka, ok. idźmy na kompromis. Jeśli zaproponujesz sensowne zakończenie tego wiersza (żeby nie kończyło się słowem "mnie"), to usunę obydwa "me". Po Twojemu...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza
    Wciąż się mierzę z materii słów oporem,

    czy się zgodzić, czy jednak coś tam drgnie?
  • Bettina ponad rok temu
    Utworu nie czytalam. Zgodnie z moją zasadą.
  • Grafomanka ponad rok temu
    No przecież kobiet, niby, tylko nie czytasz. Zapominasz o swoich zasadach... xD
  • Grisza ponad rok temu
    Grafka, mówisz i masz. Ale jestem nieszczęśliwy...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza, ogólnie mało jest ludzi tak naprawdę szczęśliwych, więc nie ma powodu do rozpaczy...
  • Grisza ponad rok temu
    Grafomanka, ale to już nie jest mój wiersz. Więc cierpię...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza, dlaczego nie jest Twój?
  • Grafomanka ponad rok temu
    Kurczę, ja kiedyś, a nawet i teraz, wdzięczna jestem, kiedy ktoś zasugeruje mi coś dobrego, na czym mój tekst zyskuje, a Ty narzekasz?
    Więc jak możesz się rozwijać, jeżeli niczego nie potrafisz zrobić dla swojego tekstu, a nawet cierpisz z tego powodu, że ktoś, minimalnie, pomoże?
  • Grisza ponad rok temu
    Grafka, po pierwsze, to "me" dwukrotne (choć to powtórzenie) było zamierzone. Nie tylko ze względu na rytmikę, ale także z powodu podkreślenia osoby autora. Twój pomysł z wyrazem "drgnie" jest świetny, ale nie do końca potrafiłem go wykorzystać. Wyszło dość prymitywnie. Dlatego, w całokształcie, jestem nieszczęśliwy. To nie jest tak, że nie doceniam porad. Rzecz w tym, że jestem bardzo krytyczny wobec większości swoich wierszy. Będę myślał co można jeszcze poprawić, bo choć został napisany spontanicznie i niejako na zamówienie, to zaczął mi się podobać i szkoda mi go.
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza, 'me' - to chyba koza robi i w wierszach wygląda komicznie, ale jeśli o to Ci chodziło, to przywróć, jaki problem?

    Jeszcze mi się nie zdarzyło być 'nieszczęśliwą' z powodu wiersza, więc, sorry, ale nie rozumiem o czym piszesz. Niemniej niczego więcej sugerować nie będę.
  • Bettina ponad rok temu
    Najpierw toalety

    - 2 mln Polaków nie ma w domu toalety. Na podwyższenie %PKB choć o 1% na służbę zdrowia oczywiście NIE MA PIENIĘDZY. 1,7 mln ludzi w wieku 25-34 r. ż. nie ma własnego mieszkania - napisała posłanka na platformie X.
  • Dobranocka ponad rok temu
    W te dwa miliony Polaków bez toalet to po prostu nie wierzę, mimo twardych danych. Może to z lat siedemdziesiątych, albo sześćdziesiątych?
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Ładnie Ci to wyszło, Grisza
  • andrew24 ponad rok temu
    Malutki laur ode mnie

    Pozdrawiam serdecznie 5*
    z gwiazdką
    Miłego dnia
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Poprzednie zakończenie było lepsze
  • Grisza ponad rok temu
    Ale jeśli czytałaś moją dyskusję z Grafką, to widzisz, że to wszystko wywróciło do góry nogami. Mój wiersz z założenia miał być pesymistyczny, a jej zakończenie to zmieniło. To jest wersja pierwotna i taka musi pozostać, choć "me" jest faktycznie przestarzałe, a ostatni wers jest schrzaniony. Może jeszcze coś z nim zrobię, jak będę miał wenę. Najważniejsze, że Twoje imię pada tu cztery razy :))
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Grisza Nie czytałam. Jestem na wyjeździe i tylko na chwilę wpadłam na opowi.
    Szkoda, że pesymistyczny...

    Całuję :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania