Nostalgia
Rozczochrane myśli
tętnią tęsknotą
letnim zapachem
barwnej beztroski
przypomnień dotyk
kraina lekkości
młodość
w zakamarkach
ukrył czas
zdjęte małe
w szuflady pochowane
pod kołderką kurzu
obrazy w okularach różu
papilarnie zapomniane
wystarczy tknąć
a w podróż zabierają
co mózg zabawki wyśni
to oczy zahaczają
o pudło w kącie marzeń
rysowanych wyobraźnią
światełko maluje
w oddali pamięci
przyciąga swą magią
retrospekcją nęci
zanurza w fantazji
kolorkami sepii
i trzyma tak przyjemnie
w dawnych iluzji eonie
papierowa czapko - łódka
co nigdy nie tonie
w ciszy
nagle
w oku błyskawica
łuna żywy moment
z czaszki giętka iskra
młodzieńczych zadowoleń
uczucia odszukane
szczęścia strużek płomień
delikatnie płynie łukiem
rysując ładny domek
energia przemienia
stare myśli w nowe
wewnętrzne dziecko
odzyskało swój rower
Komentarze (19)
Koncie czy kącie? Bo nie wiem czy to celowy zabieg dwuznaczności czy pomyłka?
Po co tak psuć wiersz?
Pozdrawiam ciepło :-))
Pozdrówka!
I słusznie, metafory dopełniaczowe wcale nie są zakazane, współcześni poeci nadal je stosują:
- tłuszcz miasta - Świetlicki
- drzwi świata - Dehnel
- kaskady obrusów - Wencel
Chodzi tylko o to, żeby ich nie nadużywać, i żeby nie były pokraczne jak np. flegma melancholii ?
Julius, sympatycznie u Ciebie ?
PS. Kompletnie zmieniłem zakończenie, więc jak chcesz to zerknij jeszcze raz ;-)
Pozdrowionka
Aha, puenta bardziej oryginalna ?
Pozdrawiam:)↔%
Ps. Zmieniłem całkowicie końcówkę, jak chcesz to jeszcze raz rzuć okiem.
Pozdrowionka ;-))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania