Nowe miejsce

Znów bezruch oplata mnie,

panorama miasta w szybie odbija się.

 

Myślę o Tobie, Twe ciernie złociste,

świeży powiew powietrza gdy wbijałaś je.

 

Półsen zły i niedobry, błysk wody

Czy to tylko moje przywidzenia, miraż krwi ze ścian, podłogi.

 

Czas był z góry ustalony,

Czas był tylko z góry ustalony i nie mogę się z tym pogodzić.

 

Nie mogłaś zejść z tej drogi

strach przysłonił wiatr wolności.

 

Spojrzenie łaskawe na ból,

nie zmieni mnie już

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania