Nowe życie.
Na początku chciałam oznajmić że nie jest to opowiadanie,tylko fragment książki,którą zaczęłam dzisiaj pisać,dlatego proszę o wyrozumiałość.
Lena była miłą,rozsądną i grzeczną nastolatką.Nie miała pojęcia,że gdy skończy piętnaście lat jej życie bardzo się zmieni.
Dwa miesiące później:
-Wszystkiego najlepszego kochanie!!- krzyczała pani Magda,mama Leny.
-Sto lat słoneczko!!-krzyczał Roman,tata dziewczyny.
-Sto lat,sto lat niech żyje,żyje nam!-śpiewali wszyscy goście.Następnie zaczęła się zabawa i wręczanie prezentów. Dziewczyna była wniebowzięta.
Nadszedł wieczór,wszyscy już poszli. Szesnastolatka szykowała się do spania.
-Zaczekaj kochanie.Mamy z tatą dla ciebie jeszcze jeden prezent.-rzekła matka.
-Och..jaki?
-W sumie to nie jest żadna rzecz.-dodał tata.
-A więc myszko...wyprowadzamy się do Warszawy.I to za tydzień.
-Co?!Dlaczego?!A szkoła,a koledzy,koleżanki?!Mamo!Tato!To ma być prezent?Mogliście mnie chociaż zapytać!- Zdenerwowała się córka.
-Nie krzycz,nie denerwuj się.-Uspokajali ją rodzice.
-Jak mam się nie denerwować?!-krzyczał.
-Chodź Madziu.Dajmy jej chwilę na przemyślenie wszystkiego.Jutro z nią porozmawiamy.-powiedział pan Roman.
-Masz rację.Idź spać Lena.Dobranoc.-Po tych słowach wyszli z pokoju.
Tydzień później spakowana rodzinka opuściła miasto,które zamieszkiwali od lat.Córka pogodziła się z tym trudnym faktem.
Komentarze (1)
Powinnaś dodawać więcej opisów, np co jedli na tych urodzinach? Był tort? Jacyś goście? Siedzieli przy stole czy w ogrodzie? Jak byli ubrani? Mieli długie czy krótkie włosy?
Coś w tym stylu. Ładnie układasz zdania :)
Powodzenia i nie poddawaj się!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania