Nowe życie - nowy chłopak - część 3
Zapomniałam wam dodać, że jestem modelką, ale nie taką zwykłą. W dodatku nagrywam płytę oraz tworzę linię kosmetyków.
-Przecież o tobie tak wiele słyszałem-powiedział Biebs.-I dlatego miałem wrażenie, że skądś cię znam.
-Tak to prawda-powiedziałam ze smutkiem.-Powiedz mi co miałam zrobić? Wykrzyczeć wszystkim, że jestem jakąś tam gwiazdą?
-Tak masz rację,ale mogłaś mi powiedzieć-dodał z żalem.
-Przepraszam.
Byliśmy tam jeszcze godzinę. Ten chłopak jest cudowny. Jak się go pozna to można odczuć,że zna się go od kilku lat. Później poszliśmy na spacer po plaży. W pewnym momencie Justin złapał mnie za rękę i tak szliśmy następną godzinę. Gdy byliśmy gdzieś w połowie plaży chłopak przysunął się bliżej mnie, złapał w tali i namiętnie pocałował. Był on bardzo długi i soczysty. Zauroczył mn sobą. Po chwili odsunęliśmy się od siebie patrząc sobie w oczy( ja próbowałam złapać oddech). I znowu pocałunek, ale ten bardzie delikatny. Bieber zaproponował, że odwiezie mnie do domu i tak zrobiliśmy. W drodze dużo rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Gdy dojechaliśmy odprowadził mnie pod same drzwi i dał namiętnego całusa. Czy mogło być lepiej?!! Weszłam i po chwili dostałam wiadomość , że szatyn zaczął mnie obserwować na profilach społecznościowych. Włączyłam jeszcze telewizję i to co zobaczyłam było szokiem. Wszędzie widniały nasze zdjęcia oraz można zobaczyć filmiki. Napisałam to Justinowi i odpowiedział, że też to widział. Zrobiłam sobie kąpiel i się zrelaksowałam. Następnie się ubrałam i dostałam sms. „Dobranoc kwiatuszku”. Odpisałam i poszłam spać.
Dzisiaj mój pierwszy dzień w nowej szkole. Następnie weszłam do łazienki i zrobiłam makijaż
Zaczęłam wybierać strój. Po kilku minutach stanie w garderobie znalazłam idealny zestaw.
Zrobiłam sobie naleśniki z bitą śmietaną i truskawkami. Poszłam po swój samochód i odjechałam do szkoły.
Zaparkował i szłam do szkoły kiedy ktoś mnie obrócił i pocałował, a był nim nie kto inny niż…
Akurat w tym rozdziale jest dużo zdjęć więc zapraszam na mojego bloga
http://never-say-never-your-dreams.blog.pl/
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania