Nowy dzień.
Zaczyna się kolejny nowy dzień.
Sen już dawno poszedł w cień.
Choć słońce zbyt mocno ogrzewa
świat.
Jest lato, więc każdy z nim za pan brat.
Jest już południe, och jak jest cudnie.
Wpadł nas odwiedzić wiatr.
I przywiał, choć nie chciał nadmiar prawd.
Tylko nie zdążył ich wykrzyczeć mi w twarz.
Bo podstępem zabrał go czas.
Już noc do okien puka.
Kończy się kolejny dzień.
Słońce już tonie, w swym odbiciu.
I zaczyna płakać nad taflą prawd.
Bo choć umiera tylko po to.
By znów obudzić świat.
To jest mu smutno, że opuścić musi nas.
Komentarze (5)
kiedy będzie Kryształ Nadziei część 18
Ok
5 leci :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania