Nowy Rok

Blask fajerwerków o północy,

ten przeraźliwy i głośny huk.

Wpatrują się w nie smutne oczy.

Czy będzie lepiej? Czy spłacisz dług?

 

Wznosimy toast za Nowy Rok,

kieliszki w górę i serca w ruch.

Tak wiele wrażeń jest, myśli tłok,

a moja dusza lekka jak puch.

 

Znów na parkiecie pewne kroki.

Chcę ci zaufać, więc mnie prowadź.

Płyniemy morzem tak głębokim,

wysoka fala może porwać.

 

Wnet będzie cisza, ognie zgasną.

Wszyscy zamilkną, zamkną oczy.

W twoich ramionach przyjdzie zasnąć.

Z tobą w ten Nowy Rok chcę wkroczyć.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Ładnie.
  • E.T. 1979 rok temu
    Dzięki;)
  • Grafomanka rok temu
    Nic się nie uczysz. Nadal zwroty grzecznościowe wielką literą, a tyle razy pisaliśmy, że w wierszach nie ma to zastosowania. I nadal rym gramatyczny...
  • E.T. 1979 rok temu
    Dziękuję za komentarze i chęć pomocy. W końcu się nauczę;) Pozdrawiam.
  • ireneo rok temu
    jak chcesz te serca rozruszać? Ta pompa chodzi jak chce i może bez oglądania się na wolę napędzanego.
    Może w górę serca w znaczeniu ducha nie traćcie...
  • E.T. 1979 rok temu
    Hmm, przemyślę to. Dzięki;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania