Zaskoczyłeś mnie
Dziewczyna okazała się znacznie bardziej... młodociana? Sam nie wiem jak to określić, więc podam synonimy: niedojrzała, emocjonalna, porywcza, pyszna, arogancka, gadatliwa, niepochamowana, niewychowana itd.
Nie takiego charakteru się spodziewałem po księżniczce z... WOJSKOWEGO rodu z wojskowymi tradycjami.
Spodziewałem się dziewczyny dumnej, ale bardzo opanowanej - nie tego... bałaganu
Dalej zdziwiłem się, że marcusowi aż tak źle poszło.
Jestem zainteresowany - co dalej?
Nadal czekam na jakieś miłe zeskocznie - albo w postaci Merlina, albo cegły która radośnie rozbije czaszkę Lady Berengaria.
Oraz barbarzyńców... jestem szczerze ciekawy jak bardzo barbarzyńscy będą barbarzyńcy
Zastanawiam się też czemu wcześniej nie zauważyłem jak bardzo clishe jest prowincja obronna i barbarzyńcy na północy, ale hej, na razie nieźle ci idzie... więc nie będę zbyt wredny.
Jak na razie 5, ale zaczynam się obawiać groźnych clishe z innych uniwersów
Pozdrawiam
Kapelusznik
Cóż, to dorastająca, ambitna panna, której jednak matka do wielu rzeczy nie dopuszcza. W szczególności do wszystkiego, co pachnie władzą i odpowiedzialnością. Można więc zrozumieć frustrację oraz objawy niezadowolenia. A Marcus padł ofiarą działań księżnej, która nadal ze swoich planów nie rezygnuje. Pozdrawiam
Berengaria jest mistrzynią intryg. Najpierw podpuściła Marcusa żeby witając ceremonialnie Berenika okazał się sztywniakiem a kiedy nawiązał nić porozumienia z małżonką, szybko to zniweczyła .ma chłopak nie ciekawą sytuację, ciekaw jak z tego wybrnie. Pozdrawiam
Słuszne spostrzeżenie. Księżna ze swoich planów wcale nie zrezygnowała. Marcus będzie musiał sobie w jakiś sposób poradzić. Na szczęście ma obok dwójkę przyjaciół.
Czyli jednak Berenika istnieje. Moja teoria legła w gruzach.
Sama księżniczka jest strasznie niestała emocjonalnie. Co chwila zmienia swoje zachowanie a poza tym wydaje się zazdrosna o Sudrun. No zobaczymy jak to będzie dalej
Ode mnie ⚄
Tak, istnieje. Ale był to bardzo logiczny domysł, tyle, że Berenika ma do odegrania istotną rolę w tej opowieści i nie chciałem z niej zrezygnować. Tymczasem ulega manipulacjom ze strony matki, która stara się skłócić ją z Marcusem. Oczywiście, dla własnych korzyści. Sudrun była księżnej do czegoś potrzebna, to dlatego zgodziła się zabrać ją w swoim orszaku. Skoro Marcus odrzucił względy pani Siedmiu Bram, ta posłużyła się gwardzistką. Co dalej w tym nowym gnieździe intryg? Zapraszam.
Czyli jednak istnieje, fajnie, ponieważ wygląda na ciekawą postać, zupełnie odmienną od matki. Ale patrząc na to, co wcześniej przeczytałem, pozory mogą mylić. Czytam dalej.
Komentarze (9)
Dziewczyna okazała się znacznie bardziej... młodociana? Sam nie wiem jak to określić, więc podam synonimy: niedojrzała, emocjonalna, porywcza, pyszna, arogancka, gadatliwa, niepochamowana, niewychowana itd.
Nie takiego charakteru się spodziewałem po księżniczce z... WOJSKOWEGO rodu z wojskowymi tradycjami.
Spodziewałem się dziewczyny dumnej, ale bardzo opanowanej - nie tego... bałaganu
Dalej zdziwiłem się, że marcusowi aż tak źle poszło.
Jestem zainteresowany - co dalej?
Nadal czekam na jakieś miłe zeskocznie - albo w postaci Merlina, albo cegły która radośnie rozbije czaszkę Lady Berengaria.
Oraz barbarzyńców... jestem szczerze ciekawy jak bardzo barbarzyńscy będą barbarzyńcy
Zastanawiam się też czemu wcześniej nie zauważyłem jak bardzo clishe jest prowincja obronna i barbarzyńcy na północy, ale hej, na razie nieźle ci idzie... więc nie będę zbyt wredny.
Jak na razie 5, ale zaczynam się obawiać groźnych clishe z innych uniwersów
Pozdrawiam
Kapelusznik
Sama księżniczka jest strasznie niestała emocjonalnie. Co chwila zmienia swoje zachowanie a poza tym wydaje się zazdrosna o Sudrun. No zobaczymy jak to będzie dalej
Ode mnie ⚄
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania