Odcinek mocno przejściowy
Ale dobrze dobrze - rogi Bereniki spiłować
Po jej zachowaniu w momencie pierwszego spotkania - wyzwanie na wyścig - domyślam się że kocha konie
Odrzucenie ze strony Demona - konia jej "znienawidzonego" męża - musiała mocno zaboleć
Mam przeczucie że Demon będzie pierwszą prawdziwą nitką która ich połączy
Choć oczywiście możesz pobawić się w grimdark i zabić w jakiś szczególny konika zanim do tego dojdzie
Jak na razie twoja opowieść cały czas mnie zaskakuje - rzadko co udaje mi się przewidzieć
Tak czy inaczej - zostawiam 5 i oczekuję kontynuacji
Pozdrawiam
Kapelusznik
Ha staram się zaskakiwać zwrotami akcji i nie zdradzę chyba większej tajemnicy, gdy wspomną, że obecnie także takowy się szykuje. W tym rozdziale sporo dzieje się pod powierzchnią, tylko Marcus jeszcze o tym nie wie. Nie, Demona nie uśmiercę, bo ma on jeszcze wiele do zrobienia w tej opowieści. To "postać" nie ustępująca znaczeniem ludzkim bohaterom (a wielu nawet przwyższająca).
Pozdrawiam
Nefer
No to dobrze. Czekam z niecierpliwością...
ale musisz przyznać, jakbyś zabił Demona teraz - zaskoczyłbyś nie jednego czytelnika...
...
Chyba że mnie teraz wprowadzasz w błąd... i i tak go zabijesz...?
Kto wie? - Pewnie TY! :D
Pozdrawiam
Kapelusznik
Ha! Ta satysfakcja gdy księżnej się nie udało z Demonem jest bezcenna!
Widzimy tu dalsze poczynania Marcusa i kolejne próby ułożenia trudnych relacji w małżeństwie. Swoją drogą uważam Sudrun za bardzo sympatyczną postać. Jako, że już parę moich teorii się pojawiło mam i nową. Marcus i Sudrun uciekną razem z zamku. Może naiwne ale zobaczymy.
Tekst jak zwykle napisany poprawnie więc 5. Ciekawi mnie kiedy się to wszystko ułoży. (o ile się ułoży) :)
Też lubię Sudrun. Ma ona do odegrania istotną rolę w tej opowieści. Pomyślmy jednak, dokąd mogliby uciec? Chyba do barbarzyńców tylko, o ile wcześniej nie zostaliby schwytani. Marcus jest bardzo cenny i z pewnością księżna chciałaby go odzyskać, a barbarzyńcy to wielka niewiadoma, krążą o nich najgorsze historie. Do tego trzeba by pozbyć się ochraniacza, choćby po to tylko, by chłopak mógł swobodnie galopować :-) Odcinek ten zdaje się być poświęcony głównie sferze obyczajowej, ale pod powierzchnią wydarzeń dzieją się tu różne rzeczy.
Pozdrawiam
Ciekaw jestem, jak dalej będą postępować relacje między Markusem, a księżniczkom. Wydaje mi się, że raczej nie będzie próbował ucieczki, wychowanie i "przyrząd" mu na to nie pozwolą. Z drugiej strony księżna łatwo nie odda takiego zdrowego źródła.
Komentarze (7)
Ale dobrze dobrze - rogi Bereniki spiłować
Po jej zachowaniu w momencie pierwszego spotkania - wyzwanie na wyścig - domyślam się że kocha konie
Odrzucenie ze strony Demona - konia jej "znienawidzonego" męża - musiała mocno zaboleć
Mam przeczucie że Demon będzie pierwszą prawdziwą nitką która ich połączy
Choć oczywiście możesz pobawić się w grimdark i zabić w jakiś szczególny konika zanim do tego dojdzie
Jak na razie twoja opowieść cały czas mnie zaskakuje - rzadko co udaje mi się przewidzieć
Tak czy inaczej - zostawiam 5 i oczekuję kontynuacji
Pozdrawiam
Kapelusznik
Pozdrawiam
No to dobrze. Czekam z niecierpliwością...
ale musisz przyznać, jakbyś zabił Demona teraz - zaskoczyłbyś nie jednego czytelnika...
...
Chyba że mnie teraz wprowadzasz w błąd... i i tak go zabijesz...?
Kto wie? - Pewnie TY! :D
Pozdrawiam
Kapelusznik
Widzimy tu dalsze poczynania Marcusa i kolejne próby ułożenia trudnych relacji w małżeństwie. Swoją drogą uważam Sudrun za bardzo sympatyczną postać. Jako, że już parę moich teorii się pojawiło mam i nową. Marcus i Sudrun uciekną razem z zamku. Może naiwne ale zobaczymy.
Tekst jak zwykle napisany poprawnie więc 5. Ciekawi mnie kiedy się to wszystko ułoży. (o ile się ułoży) :)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania