Jak zwykle ciekawy odcinek
Czyli istniało księstwo na północy? Dobrze - miałem podobne podejrzenia, ale dobrze że się potwierdziły
Nadal jestem zaciekawiony religią, tej Bogini i czy nie ma czegoś, albo kogoś, jako znacząca kontra, a tym samym obietnica zemsty i oporu.
Sprawa z jeńcami - dobrze rozegrana
Los księżniczki północy - obawiam się że będzie daleki od pozytywnego, ale ok - pożyjem zobaczym
Dalej 5
Pozdrawiam
Kapelusznik
Perspektywy Aurory rzeczywiście nie są różowe. Księżna zechce wykorzystać ją w taki, albo inny sposób. Co z tego wyniknie, teraz zdradzić nie mogę. Barbarzyńcy też mają, oczywiście, jakąś strukturę, wodzów i przywódców. Jak widać, potrafią też posługiwać się magią, chociaż nie dysponują zwykle większą mocą.
Pozdrawiam
Jak dobrze widać Berengaria nie cofnie się przed niczym. Niepokoi mnie przygotowana dla Marcusa 'niespodzianka'. Jeśli Marcus dalej będzie używał mocy księżna może w końcu zacząć coś podejrzewać. Dodatkowo Aurora może pomóc Pani Siedmiu Bram bo sama użyła ognia jedynie raz.
Wiem też, że zwracasz uwagę na imiona (te pierwsze litery pasujące do księstw) i tak sobie myślę Anita, Aurora. Czyżby mogła to być ta sama osoba? Albo czy to dawne północne księstwo mogło nazywać się jakoś na A?
Tak czy inaczej piątka za odcinek.
I słusznie, że Cię niepokoi, bo księżna rzeczywiscie nie cofnie się przed niczym dla zdobycia mocy i władzy. Ale i Marcus może ją nieprzyjemnie zaskoczyć, nadchodzą bowiem wydarzenia dramatyczne. Czy Anita (fałszywa, oczywiscie) miała coś wspólnego z "barbarzyńcami", zdradzić rzecz jasna nie mogę. Ale lubię otwierać różne skojarzenia czytelników oraz możliwości poprowadzenia fabuły.
Pozdrawiam.
Tak czytam, czytam i całość przypomina mi pewna serię książek, nie pamiętam tytułu, ale główny bohater żył między dinozaurami, albo innymi gadami, bardzo podobnie przedstawiona "wioska", tam również była podobna bohaterka, "używająca" bohatera. Bardzo dziwny twór, ale wspominam go dobrze. Bardzo ciekawie piszesz.
Nie moge skojarzyć tej powiesci, o ktorej wspomniałeś. Natomiast dzieki za ostatnia uwage. Uwazam, ze kazda opowieść powinna przede wszystkim zaciekawić Czytelnikow.
Komentarze (6)
Czyli istniało księstwo na północy? Dobrze - miałem podobne podejrzenia, ale dobrze że się potwierdziły
Nadal jestem zaciekawiony religią, tej Bogini i czy nie ma czegoś, albo kogoś, jako znacząca kontra, a tym samym obietnica zemsty i oporu.
Sprawa z jeńcami - dobrze rozegrana
Los księżniczki północy - obawiam się że będzie daleki od pozytywnego, ale ok - pożyjem zobaczym
Dalej 5
Pozdrawiam
Kapelusznik
Pozdrawiam
Wiem też, że zwracasz uwagę na imiona (te pierwsze litery pasujące do księstw) i tak sobie myślę Anita, Aurora. Czyżby mogła to być ta sama osoba? Albo czy to dawne północne księstwo mogło nazywać się jakoś na A?
Tak czy inaczej piątka za odcinek.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania