o Czasie i Wyobraźni
o Czasie i Wyobraźni
12.12.24
Pamiętam tą leniwą niedziele.
Przebudziłem się tak wspaniale zmęczony z ręką na twoim biodrze.
Leżeliśmy nago przykryci misiowatym kocem.
Długo wpatrywałem się w twoje plecy, mały pieprzyk pod prawą łopatką.
Zacząłem cię głaskać delikatnie po udzie, potem ciut wyżej po obu kragłosciach.
Muskałem ci szyje delikatnym podmuchem. Zbliżyłem sie i poczułem jak zaczynasz mimowolnie reagować. Twoje mięśnie sie napinały
głowa zaczęła sie obracać szukajac moich ust.
Zacząłem całować cie za uchem
po szyi.
Ręką obrocilem cie na plecy
i o poranku
zaczeliśmy noc od nowa.
Platoniczne
Wspomnienie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania