O kimś innym
I ten moment, kiedy muszę
po prostu być na zewnątrz.
W wolnych przestrzeniach, dostrzegać noc,
która zaczyna się od deszczu i nie kończy
porankiem.
I ten moment, kiedy muszę
po prostu być na zewnątrz.
W wolnych przestrzeniach, dostrzegać noc,
która zaczyna się od deszczu i nie kończy
porankiem.
Komentarze (9)
Wydaje mi się, że to forma ucieczki, ale ni ja zasadzie nabrania dystansu. Raczej, po prostu ucieczka od uczuć, wspomnień... Ale, równocześnie - chęć bycia gdzie indziej, jeśli wiesz co mam na myśli.
Cześć, Martyna - kopę lat. Wszystko w porządku?
Fajnie, że przychodzisz, Twoje wiersze to klasa sama w sobie i jest na czym się uczyć...
Tak, u mnie na razie ok. A co u Ciebie?
No widzisz. To nie jest próba zrozumienia, tylko zagłuszanie. Ja tak to widzę.
Ale przestałem być podmiotem swoich tekstów już jakiś czas temu, więc średnio się znam...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania