O kobiecie
O kobiecie, co zmienną jest jak pogoda,
Jak pory roku, co wciąż się odmieniają,
Jak dzień i noc, co w tańcu się splatają,
O niej, co serce wciąż w nieznane wiodą.
Wiosną, gdy kwiaty w rozkwicie, ona śmieje się radośnie,
Jak promień słońca, co ciepłem otula,
Lecz gdy burza nadciąga, jej oczy błyszczą groźnie,
Jak błyskawica, co niebo rozdziera na pół.
Latem, gdy słońce w zenicie, ona płonie namiętnością,
Jak ogień, co serca rozpala,
Lecz gdy deszcz spadnie, jej łzy płyną z czułością,
Jak krople, co ziemię na nowo ożywiają.
Jesienią, gdy liście opadają, ona staje się zamyślona,
Jak wiatr, co wspomnienia niesie,
Lecz gdy mgła otuli świat, jej dusza jest zagubiona,
Jak cień, co w mroku się kryje.
Zimą, gdy śnieg pokrywa ziemię, ona jest spokojna i cicha,
Jak noc, co tajemnice skrywa,
Lecz gdy mróz ściska, jej serce staje się twarde,
Jak lód, co uczucia zamraża.
O kobiecie, co zmienną jest jak pogoda,
Jak pory roku, co wciąż się odmieniają,
Jak dzień i noc, co w tańcu się splatają,
O niej, co serce wciąż w nieznane wiodą.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania