O miłości

Zaopatrzeni w miłość

Czynimy wiele więcej dobra

Niż bez niej czyniliśmy

Na nasze ciało spływa radość

Lecz nie wiem czy na ciało

Może na dusze która podobnież ma żyć wiecznie

Serce nie sługa

Nie robimy wyborów

Nie selekcjonujemy

Łatwo mówiąc zakochujemy się lub kogoś w sobie rozkochujemy

Bez miłości byłoby więcej wojen

Chociaż Rosja z Polską już się chyba nigdy nie zgodzi

Kto przeżył tyle co Polska w siedemnastym wieku

Mam na myśli na przykład Powstanie Chmielnickiego

I pójdę dalej – katastrofa Smoleńska

Jak to się stało

Brzoza przecież nie zawiniła

Co ta brzoza

Słaba już

Stara

Taki samolot rozbić miała

Historia naszej ziemi ciężka jest

Ale ja ją kocham

Mieszkam w tym kraju i nie wybieram

Cieszę się bardzo że zamachu żadnego u nas nie było

To jest wielkie szczęście

Bogu za nie dziękuję

Kto się z was modli

Czy kochacie Boga

Ja kocham całym sercem i staram się wiele grzechów nie popełniać

Lecz czasami się tak nie da

Jesteśmy tylko ludźmi lub aż jesteśmy człowiekiem

Nie wiem co lepsze

Umrzeć czy żyć w tym świecie

Świat sam w sobie wspaniały

Każda pogoda piękna

Lecz ludzie to psują czyniąc tyle zła

Pójdę na spacer do lasu

Nawdycham się tego powietrza

I od razu będę lepiej spała

Pójdę do szkoły lub pracy

Zajdzie jakiś konflikt lub zmęczeni będziemy

Stres nas pożre w całości

Wracając do domu nie zauważymy jakie życie jest piękne

Powodem znowu ludzie

Uprzykrzyć życie komuś chcą

Każde życie tyle samo warte

Nawet dziecko z zespołem downa czy z autyzmem

Dostało ciało i może z niego korzystać

Chorzy też czują

Myślą może inaczej

Część z was powiedziałaby że inny nie znaczy gorszy

I ja za tym jestem

Pójdę do kościoła

Pomodlę się za

Mamę

Tatę

Resztę mojej rodziny

Ale nie zapomnę o innych

Nie chcę by w swoich błędach się zgubili

Kto nie szanuje życia

Przecież dostaliśmy je za darmo

Jak można je tak deptać i drugiego człowieka

Jedna miłość jest najpewniejsza

Ta miłość Boga do nas