O miłości opowieść senna
ona była wstrzymanym oddechem
cudem snu na białej poduszce
modlitwą codzienną
zapachem zielonego stawu
nadzieją skrzypiącej podłogi
niecierpliwym językiem
upadkiem i wzlotem
zimnym słowem wbitym w serce
ciepłą strugą krwi nieoczywistej
nutą żalu rozlaną na lustrze
zgarbionym kręgosłupem
skargą oczu zmęczonych
ust drżeniem
i łzą pożegnania
Komentarze (16)
Jest tak, jak piszesz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania