o modlitwie
Jak każdy „tego świata” mieszkaniec;
„ziemski” Jehowy sługa, czy „pomazaniec”
mam na co narzekać i z czego się smucić.
Jednak na Jehowę Boga, mogę to przerzucić,
On mnie wręcz do tego zachęca:
„ powiedz mi, jak się na tobie ten diabelski świat znęca,
powiedz, jak bardzo ci to dokucza,
jak mocno udręczona jest twoja dusza?”
Mogę do Boga swobodnie o tym mówić,
by się z nim słyszeć, nie muszę się trudzić,
wystarczy, że pomyśle sobie: „Jehowo, Dobry Ojcze” ,
i zanim to myśleć skończę,
Jehowa Bóg, już na mnie patrzy i ucha nastawia,
…i już,…mogę z Nim rozmawiać!!!
Wylewać swoje serce mogę do woli,
tyle ile chcę, szybko czy powoli,
Wszechmogący, może sobie na to pozwolić,
by mnie, cały dzień przy sobie mieć !!!!
Wystarczy, by moje serce chciało chcieć,
i bezpośredni mam kontakt z Wszech mocarzem!!!
Obiecanego, już niedługo, raju Gospodarzem!!!
Jehowa mnie wysłucha, zawsze i wszędzie, a dalej, jak będzie?
Jak odpowiedź, czy kierownictwo mi poda?
Gdy Słowo Boże będę czytał, ducha mi doda,
gdy doda mi Swego ducha;
wtedy to ja, Jehowę wysłucham,
i będę wiedział, które wersety, czy zdania,
są do przeanalizowania,
i jaka się odpowiedź wyłania.
Za każdą z nich, idzie miłość i mądrość,
sprawiedliwość i praworządność,
za każdą z nich o mnie troska,
TAKA JEST ISTOTA BOSKA!!
Taki jest nasz Ojciec, Jehowa Bóg!!!
Jakbym więc mógł,
nie korzystać z modlitwy,
nie ostatecznie, jak tonący brzytwy;
codziennie, a nawet w ciągu dnia, kilka razy
…patrzeć na związane z Bogiem „obrazy”,
z podziwem, na stworzony przez Niego świat: drzewo, ptak, kwiat
….na moją żonę, najukochańszą, ze wszystkich kobiet, dla mnie jedyną,
przecież jestem „jednym ciałem” z tą dziewczyną!!!
Za wszystko Jehowie Bogu dziękuję,
i żyć, „po Bożemu”, staram się, próbuję;
nie jest to łatwe, lecz możliwe, z Jehową,
gdy Bóg kieruje głową,
sercem, duszą,
choć pokusy wokół kuszą,
da się żyć i przynosić Bogu chwałę,
żyjąc wg Biblii, dajesz temu wiarę?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania