O nierównościach pod bluzką

Ćwiczącej pani z sąsiedniego materaca powiedziałem,

że narobiła tych mostków więcej niż potrzeba

na połączenie brzegów naszych rzek,

a z pozostałymi można zaryzykować pokutę od ksiedza.

Gdybym zakombinował z każdą, która nie ma niczego do stracenia,

w warunkach piersi na żądanie i aborcji na NFZ, to te nieludzkie kondomy

i inne haltery, nie miałyby ekonomicznego zastosowania.

Oszustwa księżyca won do przedawnienia w śmieciowej poezji.

Zostałby internet bigamista od wielomiłości

i inne przekazy z autodeskrypcją dla niedowidzących.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania