„O, Pani!”

Daj mi, Pani, łaski Swojej

i uspokój serca drżenia.

 

Postaw, Pani, duszy mojej

cokół wiecznego natchnienia.

 

Otwórz, Pani, drogę co kręta,

a ja będę jej tworzył łany.

 

Zdejm, o Pani, ciemnot pęta

co mój umysł w nich związany.

 

Pozwól świtu poznać bryzę,

noc odgonić, w świat cwałować!

Ratuj, Pani, dobrym słowem

 

Daj nad grzechem tryumfować...

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania