O pewnym (niegdyś) "kultowym" portalu, do którego - jak przygłupa - jestem wciąż przywiązana :p
Skapcaniał Franek i skurczyła „Genka”
do oklapniętej pyzy ze zjełczałym skwarkiem
w miejsce oka: to drugie z wodą popłynęło
po kartoflach zanoszących szambem.
Podła starucha w padło zmutowana
wyrosła wierzbą bądź roztelepaną
osiką. Na widok kreatorki z pierzem roz-
pirzonym na łbie pustym jak dziurawy
baniak, gdzie niegdyś wygotowywano
w proszku OMO partyjne tatusine gatki.
Wackowi zamiast kabzy napuchła prostata,
strzygoń zatryndał sobie zębce akrylowe. Cisną
go hemoroidy, lecz przydupaska przyczaiła się
molem z gatunku: Omacnica spichlerzowa.
21.10.2021
Komentarze (32)
Bardzo mnie to cieszy, kiedy was, pacyny, czyści :-D :-D :-D Wtedy wiem, że INNYM, którzy się was, smrody jedne boją, jestem potrzebna :-D :-D :-D
Ja, "swołocz toruńska", według nazewnictwa pewnej o skrzywionym kośćcu, poetessy :-D
miałeś chamie złoty róg
miałeś chamie czapkę z piór
ostało ci się jeno opowi.pl
Nawet czasami sobie samemu daje↔jedynki z NSzO→by mieć urozmaicenie pod tekstem i nie wlecieć w samouwielbienie.
''Pojebusów'' na opowi–łącznie ze mną–nie brakuje, ale jest to komplement w moim rozumieniu:))↔ dla wrzucających.
Dystans do samego siebie, wielce skazany:))↔To bardzo wzmacnia psychikę. Nie tylko tu.
↔zdaniem mym:))
Wiesza psy i rzuca gnojówką na portal, na którym publikuje.
Razem z drugim dziadem i niepełnosprytnym.
Wypieprzyli z Artefaktów, to też im poziom nie pasował :)
:p
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania