Poprzednie części: O pewnym rymopisie
O pewnym rymopisie 2
Raz wierszokleta spod miasta Kielce,
nie miał on weny i cierpiał wielce.
Żalił się więc u lekarza,
że tylko wciąż WON powtarza,
bo bluzgi dlań to jak złote cielce.
Raz wierszokleta spod miasta Kielce,
nie miał on weny i cierpiał wielce.
Żalił się więc u lekarza,
że tylko wciąż WON powtarza,
bo bluzgi dlań to jak złote cielce.
Komentarze (12)
a pisał,że więcej pisać u mnie nie będzie
Powinno być: Nie miał on weny i cierpiał wielce.
Norma.
a normą to jest twój narcyzm Mirku
Ale wykonałem tylko merytoryczny komentarz i żegnam.
Nie wiem, gdzie tu miejsce na narcyzm, kiedy zwracam słusznie uwagę na ewidentny błąd.
Nie będę się w twoje upierdlistwo bawił i komentował kolejnego paszkwila.
masz krótką pamięć
a narcyzm ?
przeczytaj raz jeszcze swój komentarz powyżej...
a ewidentny błąd to jest napisać póhatrz
zmieniłem szyk wyrazów i po sprawie
a ty z tego robisz aferę jak nie wiadomo o co
ale to jest cecha właśnie takich narcyzów jak ty
zawsze być w centrum uwagi nawet kosztem innych osób
pogadaj o tym z dobrym psychoterapeutą jak mi nie wierzysz
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania