O poezji
Jestem wrogiem analizy wiersza. Zaglądanie poezji w zęby, to lewatywa dla duchowo ociemniałych; utwór przemawia nie” fakturą przecinków”, lecz tym, jakie budzi refleksje. Czy w ich wyniku jestem głodny następnych. Ile razy można opisywać te same zdarzenia, by były ciągle świeże, nośne, atrakcyjne i nie przeterminowane, te same skowyczące pustki peronowych oczekiwań na cokolwiek, te same telefony z poronionymi komunikatami?
Na podstawie poezji nie należy budować obrazu realnego świata. Z poezji można uczyć się różnorodności patrzenia na świat, jego wielowarstwowości ii zmienności, uczyć się, że dla każdego z nas przedstawia się inaczej. Jak nie być rzemieślnikiem wrażliwości.
*
Poezja wyklucza rzeczywistość. Rzeczywistość, to suche, zimne daty, nazwiska, obiektywne oceny. Poezja, to fikcja, myślowy skrót, emocjonalny błysk, ulotne nastroje, indywidualne klimaty. Niekiedy - żar. Poezja, to gloryfikowanie, naginanie własnych przeczuć i zamierzeń do faktów, to nieustanne przekształcanie świata prawdziwego w świat zgodny z fantazją jej zamiarów, to subiektywne interpretacje, życzenia, idealistyczne wizje.
Z powściągliwym taktem i gliceryną w oku, o poezji i językowej wrażliwości, znanej im z naukowych, teoretycznych przekazów, zza ściany, albo od przyjaciół, wypowiadają się ludzie, którzy zaledwie otarli się o indywidualnego twórcę. Ich namaszczona i niepodważalna wiedza o stanie duszy człowieka tworzącego, jest tak samo głęboka i przenikliwa, jak wiedza turysty o kraju znanym z krótkiego postoju na lotnisku.
Komentarze (7)
Rozumiem też, że może to rodzić pewien konflikt z artystą, który kocha tworzyć, lecz nie chce zostać poznanym, ponieważ kocha też swoją intelektualną samotność.
Co wtedy powinien zrobić odbiorca?
"Wiecznie rozkwitającym kwiatem"↔dla każdego inaczej.
O ile ów przykład, nie zawsze pasuje do treści wiersza,
to do tożsamości poezji, jak najbardziej.
Pozdrawiam?:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania