o poszukiwaczu
/a nasze czarne serca biją nam radośnie bum tarara bum/
rozpalony poszukiwacz zanurza sito w lodowatych kamieniach,
wyciąga je z wody, przegrzebując siatkę wymacuje kluczyk,
chowa go do zaciśniętej pięści, spręża się jak struna,
wszystkimi czterema kończynami wyrywa z koryta strumienia
i zaczyna oszalały zbieg prosto w dół zbocza,
a za jego plecami z prawej i z lewej strony
wynurzają się i zaczynają go ścigać
inni poszukiwacze mknący już w poprzek stoku,
poszukiwacz gwiżdże na swojego konia,
koń skraca do niego dystans,
poszukiwacz wskakuje na niego
i rusza z kopyta w stronę
szklanej góry
Komentarze (4)
Tak jak i ja ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania