o przewadze wyobrażonego nad rzeczywistym
nasz domek postawię na chmurze
nie będę budować na skale
bo tam trzęsienie ziemi
mogłoby nas odnaleźć
huśtawkę nam zawieszę
na jednym ze słońca promieni
bo one się nie łamią
tak jak gałęzie drzewa
będziemy mogli bujać w obłokach
tak długo, jak świeci słońce
aż dojrzeje chmura
jak kiść winogron białych
pęknie, a razem z jej sokiem
i my spłyniemy na ziemię
tam wsiąkniemy na chwilę
odżywić korzenie wielkich dębów
albo poziomek
lecz gorąca jest tęsknota
wszystkie kałuże i oceany
parują od niej w niebo
i wkrótce z ich parą wzlecimy
do domku, co stoi na chmurze
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania