O przezorności dojrzałych
Rozmawiało dwóch znajomych:
„Mam swój sposób, wyćwiczony –
by nie mylić imion moich
trzech kochanek oraz żony,
choćbym nawet był na bani,
wszystkim mówić – tak, kochanie”.
Drugi z nich: „Doradzić mogę,
wybierz lepiej moją drogę.
Me kochanki oraz żona
wspólną cechą obdarzone.
Po imieniu czy „kochanie” –
żaden problem. Wszystkie Anie”.
…i tak sobie doradzali,
mądrą radą wymieniali,
wszak, choć mieli po pół wieku,
„ucz się całe życie, człeku!”.
...Obiad znów u mam spożyli,
gdyż wciąż „na wydaniu” byli.
.
Komentarze (19)
To ja Ci powiem, że też mnie ostatnio - odpowiednio zaStasiło na perłowo ze szlaczkiem... gubię się w jego wszystkich imionach/nie wiem jakie sakramenty przyjmował skunks/, ale kocham i jeśli używa wszystkich naraz = Carvalho, Coelho, Costa, Fernandes, Figueira... otwieram drzwi i mówię - wchodźcie wszyscy, ale gęsiego🤣🤣🤣
Zapomniałam podziękować za kolejny dobry dzień🙂
Co do mnie - jam tylko autor, a nie podmiot literacki fraszki ;)
Dobrze, żeś sobie przypomniała, bo inaczej! ...zaraz, co to ja chciałem napisać...? ;)
Ten starszawy stoi w drugiej pojedynczej kolejce - z napisem pierwszeństwo wejścia na pokład🤣🤣🤣
Autor, to na pewno... osoby przecież fikcyjne/albo utalentowani 'naturszczycy'...
No właśnie... chciałam coś jeszcze napisać, ale demencja galopującą jest = zostanę więc przy zeszłorocznym pysznym menu.🤣🤣🤣
Serdeczności.
Nie masz galopującej, znaczy tendenc... ups! - demencji - gdyż jeszcze pamiętasz "zeszłoroczne pyszne menu" ;)
Mówisz wejście z tyłu sklepu hmmm, nawet zostawianie towaru pod tzw. - było ekscytujące🤣
Takie słowa jak "drzewiej" i inne tego typu - wkładam do złotej szuflady/uwielbiam wprost.
Bo widzisz, ja mam klasyczną/nawet przeklasycznioną demencję = pamiętam co było... OOOOO, a może i jeszcze dawniej, a gubię się w zdarzeniach bieżącego dnia/choć do końca jego - jeszcze trochę godzin zostało🤣🤣🤣
Apróbuj robić jak ja - od ponad 10 lat piszę prozę we wspomnieniowym cyklu (kończę właśnie siódmą pozycję, kilka fragmentów tu publikowałem). Wiesz, jak to wpływa na przywracanie obrazów z przeszłości, które były ukryte w głębokiej podświadomości? ;)
Też lubię wiele z dawnych słów, zwrotów, znaczeń, które czasem wykorzystuję.To też cząstka naszej tradycji, pamięci pokoleń.
No dobra, siądę dalej do popisania wspomnieniowej prozy... Miłego wieczoru, gdyż "jeszcze trochę godzin zostało" ;)
Paniała aluzju, bo mądrej głowie... dość pałką w łeb🤣
Miłego pisania.
PS. Przecież nie zakazałem tobie dalej pisać. Nadmieniłem tylko, że ja będę przez pewien czas niedostępny. No ;)
No zrozumnęłam Ciem natenczas.
A powiedz mi, proszę czy to, nad czy teraz pracujesz/albo już przepracownołeś - jest/będziebędzie/jestwprzeszłości jest/będzie ogólnodostępowe?
Są osiągalne, wystarczy wpisać tytuł konkretnej książki w Google i księgarnie internetowe się ukażą - w których książki są (nie wiem, czy wszystkie jeszcze są dostępne, ale chyba są też na Allegro).
Tytuły książek znajdziesz na moim profilu na Opowi => O mnie.
Tę którą kończę, jest na końcu jako "w przygotowaniu" ;)
PS. Przed wojną w II RP było kilkanaście pulków ułanów. Każdy pułk miał swoją piosenkę, zwaną żurawiejką - w dwóch wersjach: śpiewaną wśród kadry męskiej (rubaszną) oraz na balach, gdzie była płeć piękna (delikatniejszą) ;)
daj sił panie bo czy stanie
gdy na stanie same anie
(a gdy zwiedzą się o sobie
daj schronienie mej osobie)
:)
O ANI
Ściągnąłem uzdę
myślom zbyt wyuzdanym,
lecz one, by przestać o Ani…
ani, ani.
:)
Pozdrówka.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania