O Świrku nieudaczniku
Wracał na bani Świrek do domu szczęśliwy,
kiedy nagle się potknął i wpadł na pokrzywy.
Odtąd miał gębę poparzoną,
w bąblach oraz całą czerwoną.
No cóż : Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy.
Wracał na bani Świrek do domu szczęśliwy,
kiedy nagle się potknął i wpadł na pokrzywy.
Odtąd miał gębę poparzoną,
w bąblach oraz całą czerwoną.
No cóż : Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy.
Komentarze (11)
A wystarczyło ale zamienić na lecz :)))
napisałbyś wtedy, że nierówne zgłoski w wersach
Taki sobie ten wierszyk. Trochę za mało i zbyt prosto.
hihi
mi się rymuje tylko ...Mirek ;-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania