o tobie w wierszu

bywać w wierszach to tak jakby

błądzić między nocą a dniem,

porozrzucać uschnięte stokrotki,

by potem wchłaniać mdły zapach

 

choć nie wiesz,

czy zostanie na stałe

 

poczekaj – znów zatrzymałam czas.

próbuję odtworzyć to,

co kiedyś pachniało słodyczą,

mimo że jesteś wymyślony — jedyny

 

kiedyś rozpakujesz myśli,

może gdzieś na jawie. nieważne

 

przypuszczam że oszalałam,

a ty mnie głaszcz i całuj wersami

pozwalam

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Piotrek P. 1988 dwa lata temu
    Podoba mi się ten piękny wiersz.

    5, pozdrawiam ?
  • zingara dwa lata temu
    Dzięki
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Zingaro↔Delikatnie tak. Najbardziej ostatnia. Gdyby mieszkaniec wiersza, zastosował przerzutnię, to mógłby wyskoczyć w real... ↔Pozdrawiam?:)
  • zingara dwa lata temu
    Miło
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Widać że wena eksplodowała poprawnie, zapewniając efekt. Najlepszy wiesz dnia, do zapisania pośród tych dobrych, obok których nie przechodzi się obojętnie. Nu, z tą końcówką, jak DD.
  • zingara dwa lata temu
    Oj wena, wena taka mała, oszalała :)))) miłego dla Ciebie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania