O tym jak Wojtek zdyskontował swoje hobby!

Wojtek od zawsze miał nietypowe hobby. Lubił pluć. Pluł na wszystko i na wszystkich. Pluł na chodnik, na ściany, na drzewa, na psy i koty. Pluł na ludzi, którzy mu się nie podobali lub przeszkadzali. Pluł na nauczycieli, kolegów, rodziców i sąsiadów. Pluł nawet na siebie, gdy był zły lub smutny.

 

Wojtek nie wiedział dlaczego tak lubił pluć. Może dlatego, że to było proste i przyjemne. Może dlatego, że to było wyrazem jego buntu i niezależności. Może dlatego, że to było jego sposobem na wyrażenie emocji i opinii. Albo może dlatego, że to było po prostu śmieszne.

 

Wojtek nie przejmował się tym, co inni o nim myśleli. Nie obchodziło go, że był uważany za brudasa, chamidło i zboczeńca. Nie obchodziło go, że był karany, wyzywany i bity. Nie obchodziło go, że był samotny, nieszczęśliwy i nienawidzony. On tylko chciał pluć.

 

Wojtek nie miał żadnych planów na przyszłość. Nie interesował się szkołą, pracą ani miłością. Nie marzył o podróżach, przygodach ani sławie. Nie miał żadnych celów, ambicji ani pasji. On tylko chciał pluć.

 

Wojtek nie spodziewał się tego, co się stało pewnego dnia. Był to dzień wyborów parlamentarnych. Wojtek poszedł do lokalu wyborczego nie po to, żeby zagłosować, ale po to, żeby pluć. Pluł na karty do głosowania, na urny, na komisje wyborcze i na kandydatów. Pluł tak długo i tak głośno, aż zwrócił na siebie uwagę mediów.

 

Wojtek stał się nagle sławny. Jego zachowanie zostało uznane za akt protestu i obywatelskiej nieposłuszeństwa. Jego plucie zostało zinterpretowane jako symbol sprzeciwu wobec systemu politycznego i społecznego. Jego hobby zostało docenione jako forma sztuki i ekspresji.

 

Wojtek zaczął dostawać propozycje współpracy od różnych mediów. Chcieli go zapraszać do programów telewizyjnych i radiowych, do gazet i czasopism, do internetu i social mediów. Chcieli go płacić za to, żeby pluł na polityków za co mu płacili.

 

Wojtek zgodził się na to. Nie dlatego, że miał jakieś poglądy lub idee. Nie dlatego, że chciał zmienić świat lub ludzi. Nie dlatego, że chciał być bogaty lub sławny. On tylko chciał pluć.

 

Wojtek zaczął zarabiać dużo pieniędzy. Pluł na premiera i prezydenta, na ministrow i poslow, na partie i ugrupowania. Pluł na prawicę i lewicę, na konserwatystow i liberałow, na narodowcow i globalistow. Pluł na wszystkich i wszystko.

 

Wojtek stał się milionerem. Kupił sobie duży dom i drogie auto. Kupił sobie ubrania i biżuterię. Kupił sobie jedzenie i alkohol. Kupił sobie wszystko, co chciał.

 

Wojtek był szczęśliwy? Nie wiadomo. Wojtek był spełniony? Nie wiadomo. Wojtek był zadowolony? Nie wiadomo. Wojtek był sobą? Nie wiadomo.

 

Wojtek tylko pluł.

 

Koniec.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania