O wielkanocnym zajączku
(z cyklu" "Makabreski")
Skrył się filip przed psami,
gdyż czuł święta nozdrzami.
Kucnął w konopiach. Ot, chwat.
Zbyt szybko wyjrzał na świat…
i w pasztecie, w Wielkanoc,
zasiadł na stole zając.
Morał z tego jest taki:
„Kryć się w święta, szaraki”.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania