O wielkanocnym zajączku

(z cyklu" "Makabreski")

 

Skrył się filip przed psami,

gdyż czuł święta nozdrzami.

Kucnął w konopiach. Ot, chwat.

Zbyt szybko wyjrzał na świat…

 

i w pasztecie, w Wielkanoc,

zasiadł na stole zając.

Morał z tego jest taki:

„Kryć się w święta, szaraki”.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania