O "wypieprzeniu z Artefaktów"???
Już nie ma tego histerycznego portalu, dlatego pozwalam sobie niżej zacytować korespondencję. Moją własną, do której posiadam niezbywalne prawo:
"Re: "Nowe" zasady przyznawania tytułów?
•
Wysłano: dzisiaj, o 00:01
autor: [Admin}
Oczywiście kontro usunę, zrobię to jutro z samego rana.
Pozdrawiam,
[...]
"Nowe" zasady przyznawania tytułów?
•
Wysłano: wczoraj, o 23:08
autor: kresowa pani
Cytat:
"Ranga pojawia się również po to, by w szczególny sposób wyróżnić autorów, którzy wydawali w wydawnictwach tradycyjnych, a przy tym nie odtrącać osób, które wydały się w wydawnictwie vanity lub samodzielnie." Post z 28 maja br.
Szanowna Pani,
nie ja się kiedyś zakwalifikowałam do "wydanych pisarzy", lecz uczynił to Pan Tomek D. Z tego, co się orientuję, to raczej "prawo" w tym także nadawania tzw. tytułów nie działa wstecz. I z tego, co się też zorientowałam, Pani "moderatorka globalna" [zarejestrowana w kilkanaście miesięcy po mnie] stawała wręcz na głowie, aby mnie z tej grupki wykopać, co niniejszym dwa dni temu uczyniła
Mogę być tu nawet "scyzorykiem", zresztą i tak na żadnym użytkowanym przeze mnie forum nie obnoszę się ze swoim zaksiążkowanym (wierszo)pisaniem, niemniej: nie znoszę jednego. A mianowicie, żeby robiono ze mnie idiotkę
W świetle niniejszego, proszę mnie uprzejmie z "Artefaktów" wyrejestrować, i będzie po problemie. Także dla mnie, której niejednokrotnie chamstwo "moderatorki globalnej" - przynajmniej w moim przypadku - jest nie do udźwignięcia
Z wyrazami szacunku - [...] (kresowa pani)"
Po ośmiu miesiącach rzeczone "Artefakty" padły. Padły z całkiem prozaicznego względu: już mało kto - przy rosnących kosztach dla właścicieli portalu - tam się publikował.
Komentarze (109)
polsku, tzw. literactwo, z bazaru na Kercelaku ? Mimo wszystko jest to swoistego rodzaju krytyka literacka, nie menelstwo portalowe, do którego ty - zwielokrotniony a la refluks, klonie - się zaliczasz.
I jeśli ktoś się kwalifikuje do menelstwa portalowego to właśnie ty.
Dlatego jesteś tak lubiana wszędzie.
Jeśli tu jest gnojówka jak piszesz, to idź stąd krakowska gwiazdo nauki i literatury i nie rób obory takimi tekstami.
Rozpaczliwie szukasz zainteresowania i dajesz upust swojej niebotycznej frustracji.
befana_di_campi wczoraj o 14:12
Grain Wszyscy - niestety - do tej gnojówy lizą, bo zwijają się tzw. portale względnie wyrzucani przez adminów użytkownicy, zabierając ze sobą swoich czytelników, im - mimowolnie - te portale zwijają. Jak np. "Artefakty".
Nader ubogi ten twój styl oraz słownictwo SwangSongowy ? w najbliższej edycji ?, zwanego komentarzem, rzygania.
P. S. Tak, w tym miejscu, zanim zabiorę się za dalszy ciąg namierzania opowijskiej werbalnej bandyterki, to (przypuszczalnemu) refluksowi trzeba zademonstrować to, co jest rownoznaczne z jego mentalnościa. A przede wszystkim - wyobraźnią. Zatem: bez "pacirza" - dla niniejszego krocionoga - Ament!!!
Jak prywatna, kiedy publiczna? :)))
I tak własnie oceniłaś portal.
Dlaczego szalejesz po tej gnojowicy i tytłasz swoje hrabiowskie cielsko w tym szambie? :)
Nie zniżam się do twojego poziomu, więc mnie te obelgi nie ruszają. Wszyscy i tak się na tobie poznali.
Gadaj sobie, gadaj, tylko to ci zostało ;-)
?decznie ?
Ten portal to za wysokie dla ciebie progi.
A robactwo nickowe płci aby nie posiada?
Faktycznie gnojówkę robi, a temat gówna jest u niej motywem przewodnim :)
Befana zazwyczaj brzydko się nie wyraża, niemniej wobec powyższego menelstwa, które co rusz podszywa się pod coraz to nowe nicki, zaczyna zachowywać się: prawie podobnie. Prawnie, co znaczy, że nie do końca ?
Jak możesz nurzać więc swoje zwiędłe cielsko w takim miejscu, krakowska gwiazdo? :)
.
Piszesz o tej gnojówce?
Koniec z przepychankami! Wont mi stąd wielonickowa hołoto z tymi zdublowanymi baniakami jak u syjamskich bliźniąt.
Poleżałaś trochę w lodówce i parę odruchów wróciło?
Strasznie upierdliwa jesteś babo.
No i "Artefakty" poszły se w drebiezgi :|
a) "angeliki czekały",
b) "refluksa",
c) Opalonego Ernesta,
d) Nadleśniczego Nunescu,
e) "robaczka",
f) oraz innych, zrośniętych ze sobą, głową nazywanymi, garnkami, gdzie owa (bez)osobowa istota sobie myśli, że nie myśli, ponieważ nie grozi jej myślenie??? Albo że kogoś obrazi??? Gdyż akurat przypimpała się do b_d_c? I nikogo już innego?
Kucharyje się jedynie obrażają, owa "ciemna strona mocy", która za stalkowanie może od tej "biednej starszej pani" tak oberwać w swój świecący ciujek, że bezosobowo rozpryśnie się jak ... kałuża przygnieciona kołami TIR-a.
Aha, jeszcze po drodze jest "SwangSong" jako ewentualny duopol szczurostwa płci dowolnej.
Oj, przycisnęło "robaczka", przycisnęło ;-)
Oj będzie się działo, będzie! Nawet gdyby, gdzie wyjątkowo niemiło posiłkowano się wariackimi papierami!!!
A ja potrafię (z)robić aferę :-D
Ps: co za słownictwo, jestem pewien, że w pewnym wieku zwyczajnie ta nie uchodzi.
A fe : )))))
Omijał cię jak śnieg na chodniku.
Doceń to.
I nie strasz.
rzec nieodpowiednie dla leciwych niewiast słownictwo. : )))
Zalecałbym zaciągnięcie hamulca, choćby i ręcznego : )))
Tu refluks uśmiechnął się do skrina wdzięcznie.
a) alaolęulę vel "kurkumę" vel "Imię" [pamiętam jej dzieła z Artefaktów] vel "kigję" - wiośniankę sześćdziesiąt pięć plus, a teraz - o ile się nie mylę - to "Coś ci opowiem"?
b) "SwangSongostwo", które odgapiło od
c) zob.: pkt a plus te rozmaite Opalone Dziwadła o typowych obojnackich cechach.
Nikogo nie straszę :-D Lubię szarady i uwielbiam - zaczepiana przez tobie podobne osobnictwo - dać im popalić.
Bowiem ze mną - w sprawach uczciwych - nikt jeszcze wojny na pióro nie wygrał. Wytrzymała, czytaj: niezdarta jestem, ciemniactwo :-D
Opowiadanie, limeryk, wiersz, haiku, dramat.
Wybieraj.
Właśnie refluks trzasnął cię bez pysk rëkawiczką osobiście szydełkiem wykonaną.
Refluks natomiast nie ma kogo czym i po czym trzaskać. Najlepiej niech się sama potrzaska; pardon: pochlasta.Twarz, oczywiście, nie pysk, ponieważ ludź pyska nie posiada :-)))
"Wojnę na pióro"? Z kim oraz czym? Zamieściłam tu rozmaitych rzeczy "bądź ile", i dobrze o tym wiesz, więc mnie nie rozśmieszaj, kukło awanturnicza z suchotniczego drzewostanu :-)))
Forma przez cię wybrana.
Przyjmujesz?
Po pierwsze: kobiety się nie pojedynkują,
po drugie: pojedynkują się szlachetnie urodzeni [oczywiście mężczyźni],
po trzecie mając 241 zamieszczonych tu publikacji nie widzę najmniejszego powodu, aby cokolwiek "przyjmować" ;-) Piszę con amore, nie na żadne konkursy typu "pojedynki z Nuncescu". A to dobre :-D :-D :-D Aż mi się humor poprawił do jutra :-D :-D :-D
Kobiety się nie pojedynkują?
Widać, żeś nieoczytana. Kobiety się pojedynkowały i bronią biała i palną. A za odrzucenie wyzwania to można cię tylko nazwać tchórzliwą purchawką. Najpierw się przechwalasz jak Burczymucha, potem kulisz ogon i zmykasz do budy. Ż A Ł O S N E.
"Tchórzliwa purchawka"? Samo zapatrzylo się na siebie, by ratując osobiste kompleksy przypisywać je innym.
Nie ma hermafrodyctwo co robić, to puszcza nie u siebie smrodliwe wiatry, bo nie potrafi niczego innego sklecić. Pewnie przez te w baletkach eunuchowe haluksy.
Nigdy nie bawiłam się w babskie pojedynki. Takie załatwienia zostawiam paniom z zakrętów i na zakrętach.
Weź ty sobie jakiś ziółek zaparz czy coś, w kociołku zamieszaj i idź spać.
Kogo to obchodzi?
Koniecznie o tym napisz książkę, kresowa niemoto :-)
Ledwie się niby zarejestrował i natychmiast przyczolgal do akurat tej jednej jedynej użytkowniczki oraz wyłącznie pod jej tekst???
Mnie nie przegadasz, embrionku. Na UJ nazywano mnie "mistrzynią erystyki", antypoczcziwcze ?
Cóż za godna podziwu samokrytyka hetmafrodyty. No nic, ino padajta narody, pocałujta mnie w brodę. Bo chyba nie w cztery litery???
obejrzy i zainteresuje. Tak było jeśli chodzi o ciebie. Głośno szczekasz, aleś już bezzębna
i wyliniała.
Próbujesz przynajmniej kłapnąć obelgą (dosyć prostacką), ale to daremne i bezcelowe.
Jeszcze i trochę własnych fiszbinow posiadam oraz całkiem bujny kok.
Tobie mogę jedynie powiedzieć, że twoje podlectwo prędzej lub później wroci się tzw. karmą i wtedy moze być ci smutno.
Nie używam "prostackich obelg", gdyż z prostactwem staram się mieć jak najmniej do czynienia, za to z ironią, to jak najbardziej ☺️
Tak cię odbieram. Co do mojego niby "podlectwa", no cóż, niech wraca :)))
Acha, odnośnie prostackich obelg, to chyba demencja, bo własnych wpisów nie pamiętasz.
Przykre.
Dobra idę już sobie, na razie. Do zobaczenia jutro : )))
Ty piszesz o bezzębnej, wyliniałej starej kobiecie, z którą ja osobliwie w żaden sposób się nie utożsamiam, choć sam nie wiesz, młodzianie pseudo promienny, iż chwila-moment i tylko wystarczy zwykły wypadek w domu, kiedy łamiesz sobie obie rączki, a wtedy? Być może, że tak przez ciebie pogardzana jakaś stara, bezzębna, półłysa kłapaczka będzie ci zakładać pampersy, myć oraz karmić?
Nie ma żadnej "mentalnej babci", lecz jedynie doświadczenie życiowe, ono zaś jest bezcenne. Także dla młodego pokolenia, a ono nadal poszukuje u mnie akceptacji. Ponieważ jestem autentyczna.
Do żadnego "zobaczenia", bo ja nigdzie oraz pod żadnym z moich utworów nie chcę cię widzieć.
Powtarzam jeszcze raz: stop hejterskim obelgom!!!
Już więcej nic w temacie, bo boli...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania