Obiecaj mi cz.1
Pracownica lotniska uważnie zeskanowała zdjęcie w paszporcie po czym przeniosła podejrzliwe spojrzenia na uśmiechniętego drobnego blondyna.
- Coś nie tak? - jego głos był przyjemny dla ucha jednak wyczuć można było delikatne zdenerwowanie.
- Nie wygląda pan na dwadzieścia pięć lat - kobieta przechyliła delikatnie głowę sprawiając że kilka jasnych kosmyków osunęło się na jej czoło. Daniel uśmiechnął się łagodnie z delikatnym rozbawieniem.
- Czy to komplement? - spojrzał swoimi dużymi piwnymi oczami. Kobieta pokręciła głową z rozbawieniem i oddała panu Kamińskiemu dokument.
- Miłego lotu i udanego pobytu we Włoszech - delikatnie skinęła głową i gestem dłoni przywdzianej w białą rękawiczkę wskazała odpowiednie drzwi za którymi chwilę później zniknął.
Wszedł na pokład maszyny, odszukał swoje miejsce i z delikatnym uśmiechem spojrzał za małe okrągłe okienko samolotu, obserwując jak pracownicy krążą po płycie lotniska pilnując bezpieczeństwa.
Nim się obejrzał samolot wylądował w Syrakuzach. Odebrał swoje bagaże i wyszedł z ogromnego budynku w całości wykonanego ze szkła. Jego bladą twarz otuliło ciepłe morskie powietrze. Wziął głęboki wdech i otworzył oczy. Ulga malowała się w jego oczach na myśl że nareszcie przez trzy miesiące będzie mógł odpocząć od zgiełku miasta.
Zauważył swój autobus, zacisnął dłoń na plastikowej rączce walizki i ruszył do pojazdu który zawiezie go do malowniczego miasta Augusta gdzie od przeszło pięciu lat na nowo odnajduje swój azyl.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania