obietnica

W nocy i za dnia dreszcze mnie przechodzą

gdy wciąż tak na nowo staję lewą nogą

cienie za mną krążą dają jakieś znaki

nie wiem już gdzie jestem a wokół same wraki

 

Którędy odpłynąłeś serce nie pamięta

widzisz białą flagę wciąż przy moście czekam

na jedno skinienie jeden mały gest

Wciąż cię wypatruję chociaż ciężko jest

 

Burza prześladuje moje oczy zimne

Nigdy nie zostawia obrazu na dnie morza

Jak prawo nakazuje już się nie wywinę

Pójdę wraz z nim na dno kara będzie sroga

 

Jutro już nie będzie białych róż w ogrodzie

Deszcze zmyją drzewa korzenie ich odpłyną

Zasiedlą nowe kraje tam gdzie już nie zginą

Nie ugną się ponownie złej i zimnej wodzie

 

Dzieci dorastają znają priorytety

wciąż się zabijają o nowe zabawki

umarły przed wiekami te wzorce niestety

które wciąż pamiętam w parku z pewnej ławki

 

Na niej wyrzeźbiona stara obietnica

zniszczona przez lata lecz ciągle nie zanika

chowa się przed tymi co nie rozumieją

szukają a nie widzą nie wiedzą i się śmieją

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • betti 04.01.2018
    Rym tak prosty, że aż chce się krzyczeć ''stop''. Poza tym okręt serca oklepany do bólu jak dno morza. Rytm zakłócony, pojawia się i znika... Nie kupuję tego wiersza.
  • little girl 04.01.2018
    Czasem można i tak... dzięki za komentarz, postaram się trochę nad tym popracować
  • Aisak 04.01.2018
    może i prosty w budowie, ale to niekoniecznie musi być wadą wiersza (ogólnie); jest za to bardzo rytmiczny.
    a tak naprawdę zatrzymał mnie 1 wers

    na jedno skinienie blasku twego masztu
    Wciąż cię wypatruję nie poddam się tak łatwo

    xDDD

    to ten, to mnie się podoba. bo puenta jest mocna.
  • little girl 04.01.2018
    Dzięki za opinię
    Jak to teraz czytam to serio głupio brzmi xD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania