Objazd
Gdy wyruszałam
W tą drogę
Moje serce
Srebrny dzwon
Uderzało mocno
Równomiernie jak
Bicie zegara
W drodze do Ciebie
Spotkałam tych
Którzy je obejmowali
Ciepłym spojrzeniem
Słuchając otwartymi oczami
I tych którzy próbowali
Wbić noże
Zatykając uszy
By nie słyszeć
Dzwoniącego bólu
O tych ostatnich
Postanowiłam zapomnieć
Teraz wiem że za każdym
Zapomnieniem gubiłam
Cząstkę ufnych początków
Przepraszam za moje
Skurczone serce
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania