,,Obrońcy Sheng" cz.1-Turniej

W dawnych czasach było miasto Sheng które znajdowało się w samym centrum wojny pomiędzy dwoma potężnymi krajami Ognia i Wody. Oba kraje doprowadziły pobliskie miasta i wsie do ruiny, a ludzi mordowali. Najbardziej narażone było Sheng na gniew obu sąsiadów. Miasto dzielnie się broniło lecz to nie wystarczało na zbyt długo. Po paru miesiącach trudnych walk mieszkańcy miasta postanowili powołać czterech najwaleczniejszych i najsilniejszych wojowników, mieli oni bronić Sheng przed najazdami i grabieżami. Otóż że mieszkańcy byli dobrymi budowniczymi, w 2 dni zbudowali arenę na której miały się rozpoczynać walki w których wyłonią się obrońcy.

W ubogiej chacie mieszkała osoba zwana Argo który swymi umiejętnościami zadziwiał okolicznych mieszkańców, bardzo szybko się uczył oraz potrafił zobaczyć aurę każdego kogo zobaczył. W mieście uważano że jest on mistrzem we władaniu włóczni. Argo potajemnie próbował opanować nową technikę zwaną ,,Włócznią aury" (włócznia aury była najpotężniejszą bronią jaką zdołano stworzyć) ; tę zdolność opanował tylko jego wuj który zginął podczas dostarczania ważnej wiadomości do Króla. Jego treningi były ciężkie a gdy dowiedział się o zawodach na arenie, trenował trzykrotnie więcej. Bardzo chciał bronić miasto przed najeźdźcami, pragnął także końca wojny pomiędzy sąsiadami. Zostało 5 dni do rozpoczęcia zawodów. Czas leciał nie ubłagalnie szybko. Minuta za minutą, godzina za godziną dzień za dniem.W końcu nadszedł dzień w którym mieli wyłonić się pierwsi obrońcy miasta. Argo był pod wrażeniem stojących obok przeciwników, nie spodziewał się z kim będzie walczyć. Po wstępnym słowie na arenie władca miasta rozkazał uczestnikom udać się do swoich sal i przygotować się do walki. Wszyscy wojownicy byli pełni energii i determinacji nadchodzących walk. W końcu nadeszła wiadomość kto pierwszy miał walczyć, był to Aldon i Blaziken. Drugą walkę mieli stoczyć

Zoroark i Ellder, trzecią Sun Ce i Argo a czwartą Lucario i Toldor. Walk było jeszcze z cztery lecz nie znałem reszty imion.

Rozpoczęła się pierwsza walka. Aldon był znany z szybkości ataku natomiast Blaziken z władania ogniem. Walka była wyrównana. Ich ataki były na tyle szybkie że ludzkie oko nie nadążało za ich ruchami. Ostatecznie wygrał Blaziken używając ognistego kopnięcia. Druga walka była jeszcze bardziej emocjonująca. Zoroark używał swych iluzji natomiast Ellder używał swej szybkości obrony. Iluzje Zoroarka były na tyle silne że powaliły Elldera zaledwie w minutę, pomimo że Ellder miał niezwykłą obronną technikę. Trzecią walkę, którą rozegra nasz Argo będzie trudniejsza gdyż Sun Ce był znany w obu krajach za bardzo silną osobę którą ciężko jest pokonać. Obaj weszli na arenę, sędzia podniósł rękę do góry aby zawodnicy wiedzieli że zaraz rozpocznie się walka, po chwili opuścił rękę na dół. Walka się rozpoczęła. Sun Ce ruszył na Argo pełną parą używając stylu miękkiej pięści, Argo natomiast musiał robić serię uników aby nie oberwać. W końcu Sun Ce uderzył Argo w środek klatki piersiowej. Uderzenie było bardzo bolesne. Argo upadł na ziemię i próbował zaczerpnąć tchu. Sun Ce już mierzył się do wykonania ostatecznego ciosu, lecz Argo w ostatniej chwili odskoczył. Sun Ce był zirytowany że jeszcze umiał się podnieść po tak bolesnym uderzeniu. Argo zaczął koncentrować się na swojej aurze. Sun Ce nie czekając ruszył na przeciwnika. Wtem w prawej ręce Argo widać było biało niebieskie światło. To była jego aura. Sun Ce nagle zatrzymał się bo chciał zobaczyć na co stać młodego Argo. Aura zaczęła przybierać na kształt włóczni. To była włócznia aury. Udało mu się to zrobić tylko dzięki ciężkiej pracy i cierpliwości (oraz genów z rodziny). Zapadła głęboka cisza na arenie, wszyscy byli zdumieni, że w tak młodym wieku potrafił stworzyć włócznię aury, nawet Sun Ce był pod wrażeniem. Sun Ce już nie czekając rzucił się na Argo, ten jednak odparł jego atak z łatwością. Argo przymierzał się teraz do ciosu bólu. Jego szybkość wzrosła pięciokrotnie, był szybszy od Sun Ce. Argo ruszył w jego stronę, dotarłszy do niego uderzył go ze zdwojoną siłą drugim końcem włóczni. Uderzenie było na tyle potężne że Sun Ce ledwo wstał z ziemi. Argo przygotowywał się już do ostatecznego ciosu. Niespodziewanie Sun Ce postanowił się poddać, wiedział że kiedy się podda Argo go oszczędzi. Sędzia ogłosił otwarcie iż Argo wygrał pojedynek. Wszyscy wiwatowali i gratulowali mu przejścia do finałowej walki. Czwarta runda była też ciekawa gdyż Argo i Lucario byli niczym bliźnięta. Lucario bez problemu pokonał Toldora jednym ruchem, kulą aury. Tak więc pierwsza drużyna to Blaziken, Zoroark, Argo, i Lucario zaś druga drużyna to Guojia, Doxon, Arkei oraz Yun Ti. Druga walka miała być ostatnią, była to walka drużynowa. zawodnicy mieli się wspierać oraz osłaniać wzajemnie. Wystarczył jeden błąd i cała drużyna mogła przegrać. Aby walka była równa, obu drużynom dano tydzień na przygotowanie się do ostatecznej bitwy. Argo opracował w tym czasie 3 nowe techniki dla drużyny. Pierwsza to formacja obronna ,,Romb" , jak sama nazwa mówi jest to taktyka w razie gdyby przeciwnik okrążył drużynę. Druga taktyka to ,,Spirala Zasadzki". Formację rozpoczyna Zoroark ukrywając swoją iluzją drużynę, po ukryciu cała drużyna rozpoczyna krążyć wokół przeciwnika, zbliżając się do niego z wolna, a następnie drużyna zadaje ostateczny cios. Ostatnią taktyką jest ,,Wyskok w górę". Argo najpierw wyrzuca w powietrze Zoroarka, a następnie Lucario i Blazikena. Zoroark w tym czasie ukrywa Lucario i Blazikena kiedy będą nad nim. Po ukryciu Lucario ma za zadanie wytworzyć jak najwięcej kuli aury, a Blaziken ma za zadanie jak najdłuższego podtrzymania miotacza płomieni, podczas opadania na ziemię, Argo musi chronić Zoroarka, Blazikena i Lucario.

W końcu nadszedł dzień ostatecznej walki. Obie drużyny były zdeterminowane i pełne energii. W końcu nadszedł sędzia, wszystko miało się zaraz rozstrzygnąć. Uniósł rękę do góry, a następnie opuścił na dół. Walka rozpoczęła się. Pierwsi zaatakowali Yun Ti i jego drużyna okrążając drużynę Argo, Ci zaś przystąpili do formacji ,,Romb". Taktyka okazała się skuteczna gdyż mieli "oczy dookoła głowy", każdy atak przeciwnika został zatrzymany. Kolejny ruch wykonała drużyna Argo. Nie była to tym razem żadna taktyka lecz bardzo szybka walka wręcz. Podczas tej walki ostro oberwał Arkei z drużyny przeciwnej. Argo i jego drużyna rozpoczęła fazę przejściową do drugiej taktyki ,,Wyskok w górę". Niestety kiedy miał już skoczyć Blaziken, oberwał potężnym uderzeniem od Doxona. Taktyka udała się gdyż Lucario schowany za iluzją Zoroarka wytworzył dwie kule aury, a następnie wyeliminował Guojije oraz Yun Ti, Argo w tym czasie udało się odepchnąć Doxona na sam środek areny. Chcąc już wykończyć Doxona ostatnią taktyką, Argo skumulował w sobie na tyle dużo energii iż wytworzył włócznię aury. Aby taktyka się udała musiał go najpierw porządnie zmęczyć. Argo rozpoczął walkę w ręcz. Walka pomiędzy Argo a Doxonem trwała około 5 minut

po tym czasie obaj byli ostro zmęczeni. Argo postanowił sprawdzić jego aurę, po sprawdzeniu stwierdził że pora na ostateczny ruch, ,,Spiralę Zasadzki". Zoroark nie tracąc czasu ukrył Lucario, Siebie i Argo. Nieświadomy Doxon został uderzony z trzech stron jednocześnie po czym padł na ziemię ze zmęczenia i zadanych mu obrażeń. Przeciwna drużyna została pokonana. Całą arenę zalewał odgłos wiwatów, oklasków oraz pogratulowań dla pierwszych obrońców miasta Sheng. Miasto mogło się czuć pewniej, ale czy aby na pewno część druga wkrótce...

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • stz 08.07.2015
    Interpunkcja praktycznie nie istnieje. Styl bardzo biedny. Czyta się bardziej jak streszczenie opowiadania. Mnóstwo błędów. Na zachętę daję 3.
  • Slugalegionu 08.07.2015
    1 ) Liczby w opkach piszemy słownie.
    2 ) Powinienieś opisać emocje bohaterów, a w zamian skrócić opis ostatniej walki.
    3 ) Opis wydażeń przed walką również był za krótki.
    Ocena to 4

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania